"Ślub od pierwszego wejrzenia 6". Aneta opowiada o ciemnych stronach udziału w programie. "Teraz jest już ciężej"

Karol Gawryś
Karol Gawryś
Aneta była uczestniczką 6. edycji "Ślub od pierwszego wejrzenia". Kobieta w programie wyszła za mąż za Roberta, z którym do dziś tworzy zgodne małżeństwo. Choć udział w show TVN pomógł Anecie w znalezieniu miłości, to dostarczył jej również wielu problemów, z którymi musi się dziś zmagać.

"Ślub od pierwszego wejrzenia 6" - Aneta i Robert Żuchowscy

"Ślub od pierwszego wejrzenia 6"

Aneta i Robert Żuchowscy to jedna z ulubionych par widzów programu "Ślub od pierwszego wejrzenia 6". Chociaż na antenie telewizji TVN emitowana jest już 7. edycja "ŚOPW", to fani wciąż pamiętają o swoich ulubieńcach z poprzedniej edycji i śledzą ich dalsze poczynania po programie. Jakiś czas temu para wydała na świat synka Mieszka. Małżonkowie nie wykluczają, że w przyszłości ich rodzina może się jeszcze bardziej powiększyć

"Ślub od pierwszego wejrzenia 6" - Aneta opowiada o ciemnych stronach programu

Niedawno Aneta postanowiła opowiedzieć o ciemnych stronach udziału w "Ślubie od pierwszego wejrzenia". Uczestniczka 6. edycji ślubnego show, w rozmowie z portalem "Co za tydzień" wyznała, że ciężko jej znieść sławę i rozpoznawalność, jakie przyniósł jej udział w programie. Stwierdziła także, że gdyby mogła cofnąć czas i wziąć udział w eksperymencie bez kamer, to zdecydowałaby się na to bez wahania.

Powoli się przyzwyczajam. Żałuję, że już nie chodzimy w maseczkach i to nie względu na COVID-19, tylko dlatego, że mnie zakrywały, mimo że czasem i maseczka nic nie dała. Ale czułam się bardziej incognito, jak wychodziłam. Teraz jest już ciężej. Jak tylko podjadę gdzieś samochodem, to ludzie podchodzą. Wolałabym nie być popularna. Nie lubię tego słowa. Nie jestem popularna. Wolałabym nie być trochę bardziej znana - wyznała Aneta w rozmowie z Aleksandrą Głowińską z "Co za tydzień".

Uczestniczka opowiedziała również o korzyściach, jakie czerpie ze swojej rozpoznawalności. Ma jej w tym pomagać jej konto na Instagramie. Anetę zapytano o to, czy mogłaby już żyć z pracy w mediach społecznościowych. Choć odpowiedziała twierdząco, to jednak nie jest tym do końca zainteresowana.

Myślę, że to jest możliwe, czemu nie, ale żeby być influencerem... Nie lubię tego określenia. Używam tego mojego konta i staram się używać go tak, jak używałam wcześniej, według swoich zasad i tego, co uznam za fajne lub nie. Staram się też teraz je jakoś rozwijać. Wcześniej byłam bardziej anty, ale teraz życzliwi ludzie mi podpowiadają, żeby z tego korzystać. Czasem to jest trudne, czasem bardzo trudne, czasem przez Instagrama mieliśmy nawet ciche momenty w domu, bo najchętniej bym go usunęła, ale staram się moje emocje trzymać na wodzy w związku z tym całym Instagramem i tym, co tam można robić, i korzystać tyle, ile mogę - stwierdza.

Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn