"Wesele 2". Wojciech Smarzowski kończy zdjęcia do swojego nowego filmu! Będzie to kontynuacja kultowego "Wesela" i najdroższy polski film od lat?

Wojciech Smarzowski to reżyser, którego przedstawiać nie trzeba. Autor, którego filmografia bogata jest w kultowe i ważne obrazy dla polskiej kinematografii, właśnie pracuje nad swoim nowym filmem, którego roboczy tytuł to "Wesele 2". Chociaż tytuł mocno kojarzy się z pierwszym "Weselem", to wiele wskazuje na to, że to tylko luźne nawiązanie i poza motywem wesela w filmie, nie będzie innym łączników.

Pod koniec września, jak informują nowosci.com.pl ekipa Wojciecha Smarzowskiego odwiedziła Zespół Pałacowo-Parkowy w Ostromecku, gdzie odbyły się zdjęcia do filmowych przyjęć weselnych.

Na planie filmowym "Wesela 2" występuje cała plejada znakomitych aktorów - począwszy od Agaty Kuleszy, wspomnianego już Roberta Więckiewicza (grającego główną rolę), Andrzej Chyry (po raz pierwszy występujący w filmie Smarzowskiego) czy Henryka Gołębiewskiego (znanego z głównej roli w filmie „Edi” i jako dziecięcy bohater filmów Stanisława Jędryki) poprzez twarze młodego pokolenia takie jak Michalina Łabacz (wystąpiła w „Wołyniu”) czy Mateusz Więcławek (epizod w „Klerze”). Ciekawostką jest, że na planie zdjęciowym pracuje także 90-letni Ryszard Ronczewski - aktor, który zagrał m.in. w ekranizacjach trylogii Sienkiewicza czy „Faraonie".

Wojciech Smarzowski, jak donosi serwis bydgoszcz.naszemiasto.pl, tak mówi o swoim nowym filmie:

Najważniejsze jest wiedzieć, po co wyciąga się kamerę z samochodu i o czym chce się powiedzieć. Robiąc film, nigdy nie myślę: „o, to super trafi do ludzi". Absolutnie wierzę, że jest grupa widzów, która wejdzie w mój świat, bo bardzo podobnie postrzega rzeczywistość. To dla mnie ważne, że robię filmy dla ludzi o wrażliwości jak moja.

Rola jest dla mnie trudna wtedy, kiedy nie wiem, w którą stronę mam pójść. W „Weselu 2” jestem dobrze obsadzona w rolę. Emocje oczywiście są trudne, ale taki jest mój zawód, że pracuję na nich i ponoszę wszelkie tego konsekwencje - mówiła Agata Kulesza.

Wojciech Gostomczyk, producent filmu i właściciel szef Studia Metrage, dodał:

Nastały trudne czasy, a my robimy film, bo naszym kołem napędowym jest miłość do sztuki filmowej. Ufamy Wojtkowi bezgranicznie. Powstaje najdroższy polski film, który mamy nadzieję, że będzie też tym najlepszym. Zależy nam, żeby dołożyć cegiełkę do polskiej kinematografii. To jest nasz najważniejszy cel.

Chociaż szczegóły fabuły jeszcze nie są znane, to mówi się, że "Wesele 2" będzie podejmować temat pogromu ludności żydowskiej, do jakiego doszło w miejscowości Jedwabne w 1941 roku. Zdjęcia powstają w Polsce i na Łotwie, a budżet przedsięwzięcia wynosi 25 mln zł. Film do kin ma trafić w 2021 roku.