Złoto dla zuchwałych

USA/Jugosławia , napisy [N],reżyseria: Brian G. Hutton,scenariusz: Troy Kennedy-Martin ,muzyka: Lalo Schifrin ,obsada: Clint Eastwood,Telly Savalas,Don Rickles,Donald Sutherla,Carroll O'Connor Szeregowiec Kelly (Clint Eastwood) bierze do niewoli niemieckiego majora, który w czasie wojny był odpowiedzialny za transport złota. Zgromadził wielki majątek, który zdeponował w banku w okupowanej przez Niemców Francji. Kelly postanawia przejąć łup. Zbiera grupę śmiałków, żołnierzy, z których każdy ma coś na sumieniu i organizuje wypad. Udaje mu się zdobyć 16 milionów dolarów w złocie. Lądowanie aliantów w Normandii zostało zakończone. Amerykańscy żołnierze dostają zgodę na kilkudniowy urlop. Sierżant zwany "Wielkim Joe" (Telly Savalas) chce znaleźć tani hotelik i zapewnić swoim chłopcom rozrywkę. W tym samym czasie jeden z jego podopiecznych, szeregowiec Kelly, bierze do niewoli niemieckiego oficera. Dowiaduje się od swego jeńca, że był on odpowiedzialny za organizowanie przerzutów złota. Przy okazji zgromadził dla siebie spory majątek. Szesnaście milionów dolarów w złocie. Kelly postanawia przejąć wojenny łup. Jest jednak pewien problem. Złoto zostało zdeponowane we francuskim banku znajdującym się na ziemiach nadal okupowanych przez Niemców. Kelly organizuje grupę śmiałków, którzy pod jego dowództwem przejdą przez linię wroga i zdobędą złoto. Do jego planu przyłączają się Crapgame (Don Rickles), wojskowy zaopatrzeniowiec, dla którego wojna była doskonałym polem do robienia lewych interesów, Oddball (Donald Sutherland), zbuntowany dowódca czołgu, który zebrał własną załogę i prowadził swoją wojnę według wyznaczonych zasad. W końcu, do planu udaje się przekonać samego "Wielkiego Joe'go". Cała banda wyrusza za linię frontu. By nie wzbudzać podejrzeń swoich zwierzchników zasypują generała Colta (Carrollo O'Connor) całą masą absurdalnych meldunków, których nikt nie potrafi rozszyfrować, ani tym bardziej zrozumieć. Ich cel zostaje osiągnięty, udaje im się dostać do banku i zabrać złoto. Muszą jeszcze bezpiecznie wrócić z łupem do "domu"."