Studio Kultura - Niedziela z...

Gościem "Niedzieli z..." jest aktorka Agata Kulesza, dla której ostatnie lata to pasmo artystycznych sukcesów, przypięczętowane nagrodą dla głównej roli żeńskiej na Festiwalu Filmowym w Gdyni w 2013 roku. Droga zawodowa Agaty Kuleszy pokazuje, że na aktorski sukces nie ma recepty. Nie spełniły się w jej przypadku czarne wróżby profesorów Akademii Teatralnej, że aktorka, która nie zrobi kariery do trzydziestki, może zapomnieć o zawodzie. Mimo świetnej lokaty na liście przyjętych na wydział aktorski i dyplomu z wyróżnieniem, jej kariera nie ruszyła po szkole z kopyta. Przeciwnie, rozwijała się powoli i to, w kierunku, który kazałby przypuszczać, że nic z tego nie będzie: małe role w teatrze, seriale, produkcje telewizyjne, dubbingi, audycje dla dzieci. Jak mówi sama Kulesza, nie tylko świat nie był na nią gotowy, ale ona sama nie była do zawodu gotowa. Potrzebowała czasu, by się otworzyć na swoje możliwości. Ku zaskoczeniu jej samej, momentem przełomowym okazał się występ w "Tańcu z gwiazdami". Udział w tego typu show zazwyczaj sprowadza na aktorów gromy krytyki, a jej przyniósł ogromną sympatię. Zaraz potem posypały się świetne propozycje filmowe: "Sala samobójców", "Róża", "Ida". Po dwóch ostatnich okrzyknięto ją najlepszą polską aktorką.