Z miłości do zwierząt

Zima z TVP3 Lublin, Polska 2024

Program przedstawia ludzi z pasją i wielkim sercem oraz azyle, w których pomoc znajdują potrzebujące zwierzęta - niechciane, skrzywdzone, często potraktowane w bestialski sposób i porzucone.

  • Czas trwania: 23 minut, Gatunek: Magazyn

Z miłości do zwierząt w telewizji

ZwińRozwiń

Multimedia

Opis programu

ZwińRozwiń

Azyle to miejsca, w których pomoc znajdują potrzebujące zwierzęta - niechciane, skrzywdzone, często potraktowane w bestialski sposób i porzucone. W azylu zwierzęta otrzymują coś więcej niż pierwszą pomoc medyczną i pożywienie. Dostają też miłość, której niektóre z nich doświadczają ze strony ludzi po raz pierwszy. Takich miejsc nie byłoby, gdyby nie ludzie z wielkim sercem i pasją do pomagania.

Niechciane, skrzywdzone, często traktowane w bestialski sposób i porzucone. Choć los wcześniej je doświadczył to wciąż chcą zaufać człowiekowi. Historia tych zwierząt doprowadza do smutku, ale finał jaki je spotkał - daje nadzieję. Wszystkie dostały nowy dom. Azyl dla zwierząt. Azyle to nie tylko miejsca, w których otrzymują pożywienie, pomoc medyczną, czy po prostu mogą żyć w godnych warunkach. Pokrzywdzone zwierzęta dostają tutaj miłość, której nierzadko mogą doświadczyć tu dopiero po raz pierwszy. A takich miejsc nie byłoby gdyby nie ludzie z wielkim sercem i pasją nie tylko do psów, kotów, czy koni, ale też ptasich przyjaciół, czy nawet dzikich zwierząt. Beata i Tomasz wiedli spokojne życie pod Bydgoszczą, do czasu gdy w ich płocie zaklinował się mały, bezbronny jeż. Od tej pory, jak sami przyznają, ich codzienność wywróciła się do góry nogami. Liczba kolczastych przyjaciół, którym pomogli sięga tysiąca. Mimo tego, że było ich tak wielu każdy otrzymał tu nie tylko miłość, ale też własne imię. I tak żyje tu niewidomy Kręciołek, uratowana z pożaru Iskierka, czy Źródlak - poszkodowany w wypadku i znaleziony przy ulicy Źródlanej. W swoim azylu Beata i Tomasz, działają już nie sami, a z wolontariuszami, którzy towarzyszą im m.in. w karmieniu tzw. jeży - rezydentów, układaniu ich do snu, czy nawet w kąpielach. Tu każdy dzień jest inny - zdarza się, że trzeba wyjechać na interwencję uratować zaklinowanego jeża, odwiedzić weterynarza, czy wypuścić na wolność gotowe do życia w swoim naturalnym środowisku zwierzę. A to chwila, która Beacie i Tomaszowi przynosi najwięcej satysfakcji. I choć sam Tomasz nierzadko żartuje, że cieszy się, że Beata znalazła w płocie jeża, a nie hipopotama to sam najbardziej lubi otwierać jeżową stołówkę, czy jeździć na nierzadko pełne adrenaliny interwencje. Podobnie jest w Azylu dla świń Chrumkowo prowadzonym przez dwie przyjaciółki. Tam zaczęło się od jednej świnki, a skończyło na prawie dziewięćdziesięciu - choć to na pewno nie ostatnie słowo Katarzyny i Dobrawy. Żyją tu świnie z niełatwą przeszłością - niechciane prezenty, czy traktowane w bestialski sposób zwierzęta hodowlane. Po tym co przeszły, niełatwo jest im odnaleźć się w nowym miejscu. Z czasem, dzięki pracy Kasi i Dobrawy, stają się bardziej ufne i pokazują jakie są naprawdę, a to jak przekonują panie - niezwykle inteligentne zwierzęta. I choć sam azyl prowadzony jest na wsi w pobliżu licznych hodowli świń - kobiety przekonują, że zawsze będą namawiać mieszkańców do zaprzyjaźnienia się z podopiecznymi Chrumkowa i przejścia na bezmięsne diety. Właśnie tego typu miejsca ukazywane będą w programie Z miłości dla zwierząt. Poznamy właścicieli azyli dla jeży, świń, ale też koni, czy tych bardziej dzikich, zamieszkujących lasy istot. Nie zabraknie pełnych wzruszeń, ale też zabawnych historii. Wraz z kamerą będziemy towarzyszyć właścicielom azyli w ich codziennej pracy - opowiemy o trudach, troskach, ale przede wszystkim - szczęśliwych zakończeniach, których w takich miejscach nie brakuje. Pokażemy jak buduje się miłość i zaufanie. Każdy odcinek programu to przeplatające się z sobą historie czterech azyli - mieszczących się w różnych częściach Polski, dlatego jego realizacja będzie opierała się na współpracy z oddziałami terenowymi TVP, dziennikarzami, pasjonatami przyrody, ludźmi, którym nie są obojętne losy zwierząt. Efektem wspólnej pracy będą każdorazowo 23 - minuty pełne śmiechu, wzruszeń, czasem nawet napięcia. Wszystko po to by pokazać, że w dzisiejszych czasach nie brakuje ludzi, którzy otwierają swoje serca na tych najbardziej bezbronnych - zwierzęcych przyjaciół.

Komentarze

Skomentuj
  • Brak komentarzy.

Dodaj komentarz

    Ocena społeczności: - Głosów: 0

    Hity dnia

    Wszystkie hity »

    Logowanie

    Jeżeli nie posiadasz konta, zarejestruj się.

    ×