Joanna Krupa odniosła się do afery Pisarek-Leitner. Modelka nie przebierała w słowach! „Nie dziwię się!”

Joanna Krupa i Małgorzata Leitner były swego czasu prawie nierozłączne. Gdy modelka święciła pierwsze triumfy w polskim show biznesie, to właśnie Leitner była jej menadżerką. Między paniami doszło jednak do rozłamu, a modelka od tamtej pory mocno komentowała brak profesjonalizmu menadżerki. Jak podaje portal jastrząbpost, Krupa wprost nazwała byłą przyjaciółkę swoim wrogiem:

To była moja przyjaciółka, ale teraz jest moim wrogiem. Jak ja bym była komuś winna pieniądze, to bym nie mogła spać w nocy, nie mogłabym patrzeć w lustro. Zarabiała pieniądze moim kosztem, a teraz nie chce mi ich wypłacić.

Konflikt obu pań został przeniesiony na drogę sądową. Ostatnio w mediach głośno zrobiło się o rozstaniu Karoliny Pisarek z Małgorzatą Leitner. Uczestniczka „Top Model” opisała to w krótkich słowach, informując, że więcej sprawy komentować nie będzie:

Z dniem 19.06 br. zakończyłam wieloletnią współpracę z agencją Avant, tym samym współpracę z menadżerką Małgorzatą Leitner. Nie komentując publicznie przyczyn naszego rozstania, pragnę przekazać, aby ws. biznesowych kontaktować się pod wskazany w instagramowym bio e-mail – napisała.

Joanna Krupa skomentowała również to, że Karolina Pisarek sama postanowiła zadbać o swoją karierę. Jak powiedziała z dobrze znanym sobie optymizmem:

Dla mnie byłoby ciężko, bo wiadomo, mam córeczkę. Ten czas, który mogę z nią spędzić musiałabym spędzać na rozmowach, spotkaniach z firmami, klientami etc. Więc nie miałabym na to czasu. Ale Karolina jest młoda, nie ma dzieci. Jak myśli, że pójdzie jej dobrze, to czemu nie. A jak nie pójdzie jej dobrze, to zawsze może znaleźć nowego menadżera

Dodała również, że podejrzewa, iż na decyzję o rozstaniu mogły wpłynąć sprawy finansowe, oraz nieszczerość. Jak widać Krupa nadal podtrzymuje swoją opinię o byłej menadżerce i nadal jest pełna negatywnych emocji.

Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl