John Doe Odcinek 11

Streszczenie odcinka

Ciąg dalszy opowieści z poprzedniego odcinka. Seryjny morderca Lenny Pesco, znany w mediach jako "Żałobnik", znów przechytrzył stróżów prawa. Nie tylko zmylił pościg, ale napadł w jej domu porucznik Jamie Avery. Uprowadzono szefową, co stawia na nogi całą policję w Seattle. Dowodzenie akcją przejmuje kapitan Albert Ruiz i śledztwo zaczyna od aresztowania? Johna Doe, bo uważa, że dziwny konsultant miał coś wspólnego z tym porwaniem z powodu swojego? znamienia, które łączy go z miejscem pierwszej zbrodni. Detektyw Hayes jest co najmniej zaskoczony takim obrotem sprawy, John musi więc spróbować na własną rękę oczyścić się z fałszywych zarzutów i przede wszystkim odnaleźć przyjaciółkę, zanim będzie za późno. Doe ucieka z aresztu i jako zbieg, człowiek poza prawem może liczyć jedynie na pomoc swojego przyjaciela, Diggera. Uświadamia też sobie, że to on, John Doe jest prawdziwym celem Pesco - ten psychopata morduje niewinnych ludzi, by go zwabić. Tytułowy bohater rusza na jego poszukiwania, ale to "Żałobnik" jego odszukuje i potwierdza najgorsze przypuszczenia. Rzeczywiście, to mordercza gra - została godzina, a potem Jamie również zginie. Jedyny trop to podziemia, więc Doe i Digger schodzą do kanałów pod miastem, ale raz jeszcze ich przeciwnik okazuje się sprytniejszy. Aby go powstrzymać przed kolejną zbrodnią, John Doe będzie musiał naprawdę wysilić swój intelekt - przejąć inicjatywę, jeśli mają złapać tego szaleńca. I on nie waha się przed ostatecznym posunięciem. Następnego dnia Digger, Avery, Karen, Stella i Hayes spotykają się na lokalnym cmentarzu, by pożegnać Doe ?.