Kontrolerzy

Współczesny Budapeszt. Bulcsú (Sándor Csányi) pracuje jako kontroler biletów w tamtejszym metrze. Młody mężczyzna był do niedawna świetnie zapowiadającym się biznesmenem. Stres towarzyszący pracy spowodował jednak, że zrezygnował z całego dotychczasowego życia uciekając w podziemny świat, którym - jak sądził - rządzą jaśniejsze reguły. W metrze spędza dzień i noc, pracuje tam, żywi się i śpi. W ogóle nie wychodzi na górę. Praca kontrolera okazuje się jednak nie mniej emocjonująca od poprzedniego zajęcia. W metrze wzrasta liczba samobójców rzucających się pod koła kolejki. Bulcsú i jego koledzy mają sporo wątpliwości odnośnie tych wypadków, tym bardziej, że tuż przed każdym zajściem na peronie widziany jest tajemniczy mężczyzna w kapturze zasłaniającym twarz. Kontrolerzy zaczynają podejrzewać, że mają do czynienia z maniakalnym zabójcą, który wypycha ludzi na tory. Bulcsú wpada na jego ślad dochodząc do niepokojących dla siebie wniosków. "Kontrolerzy" to pierwszy węgierski film, który w ciągu ostatnich dwóch dekad trafił na MFF w Cannes i zarazem największy przebój kasowy ostatnich lat węgierskich kin. Urodzony w USA 32-letni Nimród Antal zadebiutował nim jako reżyser. Inspiracją dla młodego twórcy był legendarny film Andrieja Tarkowskiego "Solaris". Zdjęcia do "Kontrolerów" kręcone były wyłącznie nocą przez przeszło miesiąc.