„Love Island. Wyspa miłości 8” odcinek 20. Na horyzoncie Casa Amor! 8 nowy singli czeka na podbicie serc Islanderów!

„Love Island. Wyspa miłości 8” odcinek 20. - co się wydarzyło?

ZOBACZ ZDJĘCIA

Czas na test wierności i trwałości relacji. Dziewczyny zadowolone przyjechały do Casa Amor, ale szybko przekonały się, że ich radość była przedwczesna. W 8. edycji randkowego reality show niespodzianka goni niespodziankę. Ostatecznie w dwóch willach pojawiły się cztery gorące singielki i czterech przystojnych singli. Wszyscy z planem podbicia czyjegoś serca i pozostania w „Love Island. Wyspa miłości” aż do finału.

W willi nie ma czasu na nudę i rozpamiętywanie tego, co już się wydarzyło. Trzeba żyć chwilą. Bartkowi R. i Jaqueline przypomniał o tym SMS. „Dużo się dziś wydarzyło, a może jeszcze więcej. Kryjówka jest wasza!” - odczytali. - Tak czułam! - cieszyła się Islanderka niesiona przez partnera do sypialni na rękach.

Armin i Laura przytuleni rozmawiali o tym, że jeśli jedno z nich będzie musiało opuścić program, drugie także wyszłoby z willi. Adam wszedł w podobny temat, ale ze zdecydowaną szyderą. - A jak odpadnę, to odejdziesz z programu dla mnie? - prowokował Weronikę. - Co my tu jeszcze w ogóle robimy?! - wzdychała Islanderka.

Wszystko może się zmienić!
„Dziewczyny, pakujcie walizki. Casa Amor nie może przecież stać pusta!” - brzmiała poranna wiadomość. Czas zacząć projekt, podczas którego Wyspiątka muszą spodziewać się niespodziewanego. - Zaczyna się grubo! - śmiał się Bartek R. - Aż mi się gorąco zrobiło - cieszyła się Weronika. A czy ktoś się obawiał? - Nie mam żadnej konkurencji. Nie przesiada się z Ferrari do Fiata - stwierdził pewny siebie Armin.

- Chciałabym kogoś poznać, bardzo mi na tym zależy. Muszę się otworzyć już całkowicie - podkreśliła Weronika, popijając pierwszego drinka w Casa Amor. - Mam tak samo. Od „x” czasu czekam i jeszcze nikogo nie poznałam - wtórowała jej Ania. Z szansy na nową znajomość ucieszyła się też „Lori”. - Uświadomiłam sobie, że tylko ja o tę relację dbam - podsumowała swój związek z Bartkiem S.

Osamotnieni panowie nie nudzili się w willi zbyt długo. „Jak wszyscy to wszyscy. Pakujcie się do Casa Amor” - zaskoczeni odczytali SMS. W tym samym czasie wiadomość dostały także dziewczyny: „Przed wyjazdem zostawiłyście w willi straszny bałagan. No sorry, ale samo się nie sprzątnie”. - No i zawinęli nas z powrotem na chatę - podsumowała smutno „Lori”.

W willi na Islanderki czekali już panowie. Ale nie ich partnerzy, a czterech nowych singli: Kuba, Przemek, Mateusz i Patryk. Czas na zapoznanie i wstępną ocenę sytuacji. - No nie ma tu kobiety, która nie jest w moim typie - emocjonował się Kuba.

W Casa Amor Islanderzy zastanawiali się, jak dobrze bawią się ich partnerki. - A co ma być? Orgia! - śmiał się Rafał. Armin z kolei mocno zdystansował się od dotychczasowy deklaracji względem Laury. - Niczego sobie nie obiecywaliśmy - wypalił. - Poza tym jakbym kiedyś zaufał kobiecie, to bym teraz nie miał ręki - stwierdził.

Jako pierwsza potencjalnego partnera znalazła sobie w gronie nowych uczestników Weronika. - Mamy takiego match'a, że patrzę już tylko na ciebie - wyznała Patrykowi. Chłopak też zwrócił na nią uwagę. - Fizycznie mnie pociąga, bo ma ten atut - stwierdził.

Pora na prawdziwy test wierności panów. W Casa Amor pojawiły się cztery gorące singielki: Oliwka, Sofi, Oliwia i Nikola. Wszystkie przyjechały na Wyspę po miłość. Którym facetom najszybciej wpadły w oko? - Ja jestem w beznadziejnej parze - zareklamował się od razu Rafał. - A ja jestem z moją najukochańszą Weroniczką. Jest katastrofa - śmiał się Adam.

Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl