Mariola Baruk z „Sanatorium miłości” w kolejnej żałobie. Najpierw śmierć ukochanej mamy a teraz to

Mariola Baruk dała się poznać telewidzom dzięki występowi w 4. edycji „Sanatorium miłości”. Mieszkająca na co dzień w stanie Ney Jersey w Stanach Zjednoczonych seniorka, dzięki przebojowości i wrodzonej charyzmie szybko zyskała miano jednej z najbarwniejszych postaci zeszłorocznego turnusu. Miłośniczka skoków ze spadochronem praktycznie cały swój udział w show była łączona z Piotrem Hubertem Langfortem. Mimo, iż ich relacja wyglądała niezwykle obiecująco, ograniczyła się jedynie do przyjaźni.

Po zakończeniu swojego udziału w „Sanatorium miłości”, popularna Lucy wróciła do Stanów Zjednoczonych, gdzie zajęła się swoim życiem i bliskimi, którzy razem z nią przebywali za oceanem. Niestety w ostatnim czasie kuracjuszka z częścią z nich musiała się bezpowrotnie pożegnać. Na początku grudnia informowaliśmy o tym, że zmarła ukochana mama Pani Marioli. Teraz się okazuje, że niecałe dwa tygodnie później seniorka musiała przyjąć kolejny wyjątkowo bolesny cios od losu.

Na Facebooku Marioli Baruk pojawił się druzgocący wpis, w którym ta informuje o śmierci swojego taty.

Slowa nie sa w stanie okreslic bolu jaki pozostaje po utracie najblizszych czyli RODZICOW .W tak krotkim czasie stracilam was obydwoch. Zegnaj TATO 😢.Bedzie mi Ciebie brakowalo. Kocham Cie.💔 - czytamy we wpisie kuracjuszki, który został opatrzony zdjęciami jej wspólnymi zdjęciami z obojgiem już nieżyjących rodziców.

Pani Marioli składamy najszczersze wyrazy współczucia i życzymy mnóstwo siły w tym bardzo trudnym dla niej czasie.

Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl