Mateusz Rutkowski nie żyje. Polski skoczek narciarski miał być następcą Adama Małysza

ZOBACZ ZDJĘCIA

Świat polskich skoków narciarskich jest w szoku i głębokim smutku. 7 stycznia 2024 roku zmarł Mateusz Rutkowski, którego przed laty określano następcą Adama Małysza. Informacja o śmierci 37-latka została początkowo podana przez serwis Sucha24.pl, a następnie smutne wieści dla Interii potwierdził Rafał Kot, członek zarządu PZN. Przyczyny śmierci Mateusza Rutkowskiego nie są znane.

Mateusz Rutkowski urodził się 18 kwietnia 1986 roku w Skrzypnem. Reprezentował klub LKS Poroniec Poronin. Został pierwszym Polakiem, który zdobył złoty medal mistrzostw świata juniorów w skokach narciarskich. Ten wyczyn miał miejsce 7 lutego 2004 w Strynie, na skoczni K-90, gdzie ustanowił rekord skoczni Bjørkelibakken osiągając 104,5 metra. Adam Małysz dostrzegł w nim potencjał, nazywając go potencjalnym następcą.

W 2004 roku stał się trzecim Polakiem, który przekroczył barierę 200 metrów, osiągając 201,5 metra w Planicy. Niestety, po sezonie 2004/2005, z powodu problemów z alkoholem, dyscypliną i nadwagą, Rutkowski został wykluczony z krajowej kadry narciarskiej. Jego talent uważano za zmarnowany, stanowiąc jeden z największych potencjałów niezrealizowanych w polskim sporcie.

Jego brat, Łukasz, również był skoczkiem narciarskim. Razem należeli do zarządu Klubu Sportowego Rutkow-Ski, który powstał w 2017 roku, z Łukaszem jako prezesem, a Mateuszem jako członkiem.

Składamy rodzinie najszczersze kondolencje.