- Piosenka i kabaret są na żenująco niskim poziomie. Ba, w zasadzie nie można mówić o żadnym poziomie - powiedział "Newsweekowi".
Zdaniem Młynarskiego problemem nie jest brak talentu u wykonawców, lecz "wymagania rynku". To, co oferuje się widowni to "produkcja konfekcyjna, przemysłowa, nastawiona na szybką sprzedaż". Jej ofiarą padają wykonawcy, czego przykładem dla Młynarskiego był opolski występ Patrycji Kazadi.
- Wyszykowali ją w Opolu na indywidualny występ. Ale, niestety, po pierwsze stylistka zrobiła ją na jakiegoś potwora, po wtóre, jacyś specjaliści napisali jej koszmarny utwór, którego nie da się słuchać -ocenił Młynarski, który samą wykonawczynię utworu uważa za osobę utalentowaną.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?