"Na dobre i na złe" odcinek 707. Falkowicz wymierza cios Wilczyńskiemu "za Kasię"! Michał zrezygnuje z pracy w Leśnej Górze? [STRESZCZENIE ODCINKA+ZWIASTUN]

"Na dobre i na złe"

W kolejną środę Michał (Mateusz Janicki) sprowadzi do szpitala profesora Borowskiego (w tej roli Mariusz Siudziński), z którym współpracował przed wstąpieniem do szkoły Falkowicza. Młody lekarz namówi specjalistę, by wykonał u Eli (Agata Turkot) ryzykowną, eksperymentalną operację: przeszczep twarzy. Falkowicz od początku będzie zabiegowi przeciwny - i postanowi wykorzystać okazję, by ostatecznie pozbyć się rywala z Leśnej Góry.

- Niech pan przerwie ten cyrk, a wychodząc ze szpitala wpadnie do mnie podpisać wypowiedzenie!
- Nie widzę podstaw do zwolnienia.
- Proceduje pan z przygotowaniami do operacji, na którą nie wyraziłem zgody, marnotrawiąc zasoby szpitala!

Michał kolejny raz jednak szefa zaskoczy i pokaże zgodę… podpisaną przez dyrektora Van Graafa! Falkowicz będzie wściekły i bezradny.Tymczasem Borowski zapowie w końcu Wilczewskiemu, że jeśli profesor nie weźmie udziału w operacji, to... zabieg się nie odbędzie. -Jeśli mamy operować, to tylko z najlepszymi! - zapowie.

Michał, chcąc nie chcąc, będzie musiał w końcu przekonać szefa do współpracy…

- Obaj jesteśmy profesjonalistami...
- Nie wrzucaj nas do jednego worka, będzie nam tam razem bardzo niewygodnie!
- To, co było między mną i Kasią, nie powinno się zdarzyć i jest skończone.
- Stąpasz po bardzo cienkim lodzie…
- To są nasze sprawy osobiste i nie powinny wpływać na nasze życie zawodowe.
- Trzeba było o tym myśleć zanim wlazłeś do łóżka mojej narzeczonej!

Zdesperowany, Wilczewski rzuci w końcu, z trudem panując nad emocjami:

- Obij mi za to mordę, zasłużyłem! Ale nie wyżywaj się za mnie na pacjentce!

Falkowicz w odpowiedzi… wymierzy mu cios! Litościwie jednak w żołądek, a nie w nos. -Za Kasię. Potraktuj to jako preludium! - syknie. Co będzie dalej? Czy Michał zdecyduje się odejść z Leśnej Góry?