"Ozark". Fani nie sądzili, że tak potoczą się losu Ruth. Czy nie było innej opcji na zakończenie 4. sezonu?

Dominika Lubaszka
Dominika Lubaszka
Fani "Ozark" pod koniec kwietnia zobaczyli 2. część 4. sezonu serialu. Tak widzowie poznali finał uwielbianej opowieści. Wielu z nich myślało, że wątek Ruth będzie inaczej wyglądał. Co o zakończeniu tej historii uważają osoby związane z serialem?

"Ozark" to jeden z seriali na Netflixie, które zyskały spore grono fanów. Historia Byrde’ów wciągnęła wielu widzów już od pierwszego odcinka. Losy tej rodziny poznajemy w momencie, gdy jej członkowie przenoszą się z przedmieścia Chicago na wyżynę Ozark. Wszystko to za sprawą porachunków z bossem narkotykowym. Wciągająca historia i nietuzinkowi bohaterowie rozkochali w sobie widzów. Po prawie 5 latach od premiery pierwszego sezonu żegnamy się z serialem. Ostatnia część finałowego sezonu "Ozark" pojawiła się na Netflixie 29 kwietnia.

Inne zakończenie "Ozark"

W 1. części 4. sezonu wszystko zaczyna się naprawdę komplikować. Ruth traci swojego kuzyna. Widzowie stawiali sobie pytanie, co w związku z tym wydarzy się z tą bohaterką. Czy uda jej się zemścić? Wielbiciele "Ozark" liczyli na to, że wszystko ostatecznie ułoży się dla niej dobrze, a Netflix stworzy też spin-off serialu z Ruth w roli głównej. Koniec okazał się jednak inny. Fani musieli pożegnać się z bohaterką graną przez Julię Garner. Jason Bateman, który odpowiadał za finałowy odcinek, powiedział o jego podejściu do zakończenia. Reżyser uważa, że jej historia nie mogłaby się inaczej potoczyć, bo byłoby to nieprawdopodobne. Ekipie serialowej zależało także na tym, żeby sposób, w jaki odejdzie Ruth, nie był przypadkowy.

Chris naprawdę chciał mieć pewność, że jeżeli zamierzamy zabić ukochaną postać, lepiej żebyśmy to zrobili w taki sposób, by fani tej postaci poczuli się z tym dobrze. metaforycznie mierząc się z tą sytuacją i odchodząc na własnych warunkach. Rozmawiałem o tym z Julią, jak pokierować tym, co Chris nam dał , gdzie postać ma moment strachu i świadomości tego, co nadchodzi, moment przejścia do akceptacji i prawie obrócenia tego w coś dobrego c wypowiedź Jasona Batemana przytacza serwis "Serialowa"

Co więcej, wspomniany wyżej serwis cytuje również wypowiedź odtwórczyni Ruth. Julia Garner przyznała, że jej zdaniem ta bohaterka była wewnętrznie martwa i nie mogła już dłużej żyć. Jak widać, ona także popiera takie rozwiązanie scenarzystów.

W ostatecznym rozrachunku to nie ona idzie na śmierć, tylko śmierć przychodzi do niej. Na końcu sezonu ona nie dba o życie. Zrobiła, co potrzebowała zrobić, zabiła Javiego i po tej misji była jak duch – fragment słów aktorki, które przytacza "Serialowa".

A co wy uważacie o 2. części finałowego sezonu "Ozark"?

Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn