Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sejmik wspomaga rząd

Witold Pustułka
Sejmik województwa śląskiego zdecydował o wydaniu z budżetu naszego regionu 12 milionów złotych na budowę Biblioteki Akademickiej w Katowicach.

Będzie to obiekt wspólny dla Uniwersytetu Śląskiego oraz Akademii Ekonomicznej. Tymczasem pieniądze te, zamiast z budżetu naszego regionu, powinny pochodzić z Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego.

Budowa Biblioteki Akademickiej w Katowicach ma kosztować 87 milionów złotych. Najwięcej, bo 15 milionów euro na ten cel pochodzi z Regionalnego Programu Operacyjnego, czyli ze środków będących do dyspozycji władz naszego regionu. Pozostałe pieniądze przekazała gmina Katowice - 9,2 miliona złotych oraz dwie zainteresowane uczelnie - UŚl oraz AE - 15 milionów złotych. Brakujące 12 milionów złotych miał przekazać kierowany przez Barbarę Kudrycką resort nauki i szkolnictwa wyższego, formalnie organ założycielski dwóch wspomnianych śląskich uczelni. Tak się jednak nie stało.

7 maja br. ministerstwo wysłało do marszałka województwa śląskiego, Bogusława Śmigielskiego, pismo, z którego wynika, że nie zamierza partycypować w finansowaniu przedsięwzięcia.
- Postanowiliśmy więc, że dla ratowania projektu sami wyłożymy te pieniądze - tłumaczył podczas ostatniej sesji sejmiku naszego regionu marszałek.

Uchwała przeszła większością głosów. - Nie wiem, czy w ten sposób nie mamy do czynienia z nowym obyczajem w polskiej polityce, kiedy to marszałkowie z Platformy Obywatelskiej zaczynają ratować twarz ministrom z tej samej partii - zauważa Janusz Moszyński, były marszałek województwa, a obecnie radny wojewódzki Samorządowej Inicjatywy Obywatelskiej.

Zdaniem opozycji obecny marszałek i jego ekipa zbyt łatwo zrezygnowali ze środków dla naszego regionu obiecywanych wcześniej przez resort minister Kudryckiej. Wycofali się z walki właściwie po jednym piśmie, nie wykorzystując w tej sprawie na przykład lobbingu posłów i senatorów z województwa śląskiego.

W świetle przyjętej uchwały zasadne zdaje się być pytanie stawiane przez opozycję, czy prawdziwe są sugestie przedstawicieli Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego, że w Polsce wystarczą cztery silne ośrodki akademickie. Na tej elitarnej liście są tylko Warszawa, Kraków, Wrocław i Gdańsk. W tej sytuacji reszta uczelni, w tym wszystkie mające siedziby w woj. śląskim, zostaną zepchnięte do II ligi, która cieszy się mniejszym zainteresowaniem władz centralnych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!