- Firma bardzo poważnie myśli o tym przedsięwzięciu - zapewnia Jerzy Stępień, zastępca prezydenta Poznania. - Drapacze chmur buduje w Houston, Delhi czy Dubaju.
Hiszpanie ze swoim pomysłem zgłosili się do magistratu rok temu. Robili wtedy rekonesans po Polsce. Odwiedzili między innymi Śląsk i Szczecin. Wybór padł na Poznań, który jak twierdzą, leży na osi Lizbona-Moskwa. J.Stępień, który widział makietę drapacza chmur, uważa, że stałby się on wyjątkowym atrybutem wyróżniającym Poznań. Jego zdaniem, jeżeli dąży się, by nasze miasto było nowoczesne i mogło konkurować z innymi metropoliami, trzeba robić rzeczy odważne.
- Pojęcia nie mam, jak ten pomysł zostanie odebrany - przyznaje J. Stępień. - Jestem jego zwolennikiem. Z pewnością, jak każde spektakularne przedsięwzięcie, budzić będzie krytykę, zazdrość i emocje.
Wieżowiec ma powstać na Starołęce, po prawej stronie ul. Hetmańskiej (patrząc w kierunku os. Stare Żegrze). Architekt Marian Fikus twierdzi, że taka lokalizacja pod względem urbanistycznym doskonale wpisuje się w modernistyczną zabudowę Rataj. Ponadto taki wybór miejsca nie naruszy zabudowy historycznej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?