Zasłupkowana starówka

Do zdarzenia, które zaniepokoiło mieszkańca elbląskiej starówki, doszło w miniony weekend. Umocowana na jednej z kamienic antena satelitarna odczepiła się i zaczęła się niebezpiecznie chwiać, stwarzając zagrożenie dla przechodniów. Wezwano straż pożarną.

Załoga dojechała szybko, ale... stanęła przed przeszkodą. Aby dotrzeć do budynku, strażacy musieli wyrwać jeden ze słupków blokujących wjazd na ulicę. - Boimy się, że gdy dojdzie do poważniejszego wypadku, służby ratunkowe mogą nie dotrzeć do nas na czas - dodaje nasz rozmówca.

Przypomnijmy, ponad rok temu ulica Stary Rynek została wyłączona z ruchu samochodowego. Metalowe słupki zamknęły m.in. wloty od ulic: Sukienniczej, Wieżowej i Mostowej.
Czy oznacza to, że służby ratunkowe również nie mają tu prawa wjazdu?

- To nie jest dla nas żaden problem. Mamy porozumienie z Urzędem Miasta w Elblągu. W razie potrzeby możemy taki słupek usunąć - uspokaja Ryszard Baran, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej PSP w Elblągu.

- W przypadku groźnego pożaru nie bawilibyśmy się w wyciąganie słupka, tylko po prostu byśmy go staranowali. Jeżeli mówimy natomiast o wspomnianej interwencji, funkcjonariusze rzeczywiście musieli wyciągnąć jeden ze słupków.

Ta część Starego Rynku jest bez ograniczeń dostępna dla pieszych. Co zrobić, kiedy ktoś musi się tam dostać samochodem?

- Istnieje dostęp do wnętrz zabudowy mieszkaniowo-usługowej. Zapewnia to dojazd mieszkańcom, karetkom pogotowia, zaopatrzeniu - uspokaja Joanna Urbaniak, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Elblągu.

Przedstawicielka elbląskiego ratusza zapewnia, że w każdym ciągu jest zlokalizowany jeden lub dwa uchylne słupki zamykane na klucz. - Taki klucz ma w swojej dyspozycji także Straż Pożarna - dodaje.

Najwyraźniej tym razem strażacy zapomnieli klucza...