Osiem lotnisk dla Pomorza

Ze sporządzonego przez konsorcjum PricewaterhouseCoopers Polska Sp. z o.o. i York Aviation LLP "Studium strategicznego rozwoju sieci lotnisk na terenie województwa pomorskiego do roku 2025" wynika, że mają szansę funkcjonować już istniejące obiekty w następujących miejscowościach (oprócz oczywiście Gdańska Rębiechowa) - Gdynia Babie Doły - Kosakowo, Pruszcz Gdański (obydwa używane teraz przez wojsko), Słupsk - Redzikowo i Słupsk - Krępa, a także w Kornem, Jastarni - Jaskółce i w Borsku.

Redzikowo może przegrać, jeżeli powstaną tam elementy tarczy antyrakietowej. Ponadto pod słupskie lotniska będą musiały konkurować z obiektem, który ma powstać w Zegrzu Pomorskim, znajdującym się niedaleko Koszalina. W analizie nie brano pod uwagę lotnisk w Królewie Malborskim i Cewicach, jako przeznaczonych wyłącznie dla wojska. Lądowiska w Pieniężnicy, Lędziechowie i Konarzynach uznano za zbyt zdegradowane, by wykorzystywać je do cywilnej komunikacji.

Potrzeba przygotowywania nowych lotnisk wynika z analiz rozwoju zapotrzebowania na ten rodzaj komunikacji. W 2007 roku na lotnisku w Rębiechowie obsłużono prawie 1,8 mln osób, a w 2025 roku z samolotów będzie w Pomorskiem korzystać już około 10 mln pasażerów.
Według Bogumiła Bierawskiego, reprezentanta prywatnego lotniska w Kornem, osiem portów lotniczych w Pomorskiem to za mało. Potrzebne jest zupełnie nowe. Autorzy opracowania uznali jednak, że budowa się nie opłaci.

- Wyniki studium zostaną wykorzystane do planowania rozwoju gospodarczego regionu - zapewnił Mieczysław Struk, wicemarszałek województwa. - Także w przygotowaniach do stworzenia cywilnego lotniska w Gdyni.

Zdaniem ekspertów, ma ono sens funkcjonować od 2018 roku. Wcześniej zacznie niepotrzebnie konkurować z Rębiechowem. Później, przy odpowiednim podziale form aktywności i usług, trzy porty lotnicze Trójmiasta: Gdańsk Rębiechowo, Gdynia i Pruszcz Gdański, będą mogły współistnieć - oceniają autorzy studium.