Obok niej na ławie oskarżonych zasiądą Maria S., Ewa B. i Henryk G., których namówiła na przewiezienie narkotyku do Europy. Wszystkim grozi do 15 lat więzienia. Jeleniogórska prokuratura właśnie przesłała do sądu akt oskarżenia w tej sprawie.
Roksanę M. do przemytniczego interesu wciągnął jej libański przyjaciel, którego poznała podczas pracy w agencji towarzyskiej w Niemczech. Po nalocie policji na ten lokal, kobieta została deportowana do Polski. Wówczas Libańczyk zaproponował jej werbunek osób, które zgodzą się przewieźć kokainę z San Paulo do Niemiec.
Roksana M. zwerbowała kilku znajomych. Za przewiezienie trzech kilogramów kokainy w przyklejonych do ciała paczkach dostawali 1500 marek. Organizatorzy przemytu opłacali im tygodniowy pobyt w Brazylii, a nawet kupowali ubrania, by mogli udawać bogatych turystów. Jednak nie wszyscy kurierzy mieli szczęście. Jeden z nich wpadł na lotnisku w Lizbonie, drugiego, wraz z libańskim organizatorem przemytu, zatrzymano w Monachium. Tamtejsze władze skazały Polaków na kilkuletnie wyroki. Po odbyciu kary i powrocie do kraju obaj złożyli zeznania obciążające Roksanę M. i innych kurierów. M. przyznała się do winy, pozostali twierdzą, że są niewinni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?