- Wniosek o przeprowadzenie specjalnych obrad poparli radni różnych klubów, co świadczy o tym, że sytuacja jest poważna - mówi Marek Ćwiek, prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego w okręgu łódzkim. ZNP od kilku tygodni organizuje akcje pod magistratem, by skłonić władze miasta do podwyżek dla ok. 4600 łódzkich woźnych, kucharek, sekretarek czy księgowych.
- To nie jest tak, że sprzątaczka czy obsługa kuchni powinna zarabiać 900 złotych brutto podstawy pensji, bo nic nie umie. Nierzadko są to osoby z wykształceniem średnim, nawet licencjaci, którzy weszli do tego zawodu w czasach wysokiego bezrobocia - mówi Barbara Sojka z ZNP.
Marek Ćwiek zapowiada, że tym razem nie będzie okupacji balkonu, schodów i dziedzińca magistratu. Ale według szefów ZNP, coraz trudniej powstrzymywać pracowników obsługi przed radykalnymi działaniami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?