Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Senator Kogut adoptuje sierotę

Łukasz Winczura
podpis
podpis fot. przemysław bolechowski
Sądecki parlamentarzysta Stanisław Kogut (58 l.) nosi się z zamiarem adopcji afgańskiego chłopca. Lada dzień podejmie oficjalne starania w tej sprawie. W czerwcu, na zaproszenie senatora Koguta, w Ośrodku im. Ojca Pio w Stróżach przebywała grupa pięciu chłopców z Kabulu. Sieroty w wieku 10 -11 lat to Jumakhan, Ajomodadin, Jamaludidin, Mohamed Azam oraz Zalamai. Towarzyszył im opiekun oraz tłumacz. Na co dzień mieszkają w afgańskim domu dziecka.

W Polsce przebywali przez dwa tygodnie, kilka dni temu wrócili do swojej ojczyzny. Tu swój czas dzielili między zabiegi lecznicze i zwiedzanie Małopolski.

Jeden z nich, Jamaludidin, po kuracji, której koszty przekroczyły 80 tysięcy złotych, bardzo szybko wrócił do zdrowia i natychmiast zaprzyjaźnił się z polskimi rówieśnikami oraz rodziną Kogutów. I to jego senator Kogut postanowił adoptować.

- Kiedy do nas przyjechał, wyglądał jak Łazarz. Był na skraju życia i śmierci. Teraz już jest z nim lepiej, a decyzję o adopcji podjęliśmy wspólnie z moją żoną, Bogumiłą - mówi sądecki polityk, ojciec trójki dorosłych dzieci, córki i dwóch synów.

Jako praktykujący katolik Kogut chciałby, aby jego przysposobiony syn w przyszłości przyjął chrzest.

- Ale nic na siłę - zastrzega. - Do pewnych rzecz trzeba dojrzeć - dodaje z namysłem.

Skąd pomysł adopcji młodego Afgańczyka?

- Chciałem pokazać wielkie serce Polaków wobec innych nacji i zaprotestować wobec stereotypu,
że jesteśmy terrorystami. Nasi żołnierze pojechali do Afganistanu, by wprowadzać pokój, a nie siać wojnę. Poza tym Jan Paweł II nawoływał do dialogu międzyreligijnego i to jest kolejny powód - nie kryje emocji parlamentarzysta ze Stróż.

Ma nadzieję, że Jamaludidin pokocha Polskę takim samym uczuciem, jakim jego obdarzono.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska