Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Straciła zdrowie, żąda miliona

Jolanta Jeziorska
Aneta F. na jersiniozę zachorowała 8 lat temu. Twierdzi, że w łódzkim szpitalu, gdzie została pogryziona przez insekty
Aneta F. na jersiniozę zachorowała 8 lat temu. Twierdzi, że w łódzkim szpitalu, gdzie została pogryziona przez insekty fot. Paweł Nowak
Łodzianka pozwała szpital im. M. Kopernika, uważa, że tam zaraziła się groźną jersiniozą. Miliona złotych odszkodowania domaga się od łódzkiego szpitala.

34-letnia Aneta F. twierdzi, że zaraziła się tam jersiniozą, chorobą, którą wywołują mikroby pokrewne bakteriom dżumy.

Łodzianka zapewnia, że do 2000 r. poważnie nie chorowała. Osiem lat temu urodziła dziecko w szpitalu im. Kopernika. Tam - jak twierdzi - została ugryziona przez pchłę lub karalucha.

- Od tego czasu zaczęły się moje problemy - mówi.

Najpierw było zakażenie po ugryzieniu, potem choroba zaatakowała węzły chłonne, kobieta straciła pokarm i zaczęły się problemy ze stawami. - Specjalistka reumatolog ze szpitala Kopernika stwierdziła u mnie reumatoidalne zapalenie stawów - opowiada pani Aneta.

Gdy wieloletnia kuracja nie dawała rezultatów, a stan zdrowia łodzianki stale się pogarszał, postanowiła poradzić się innego lekarza. Trafiła do specjalisty z łódzkiego szpitala im. Biegańskiego, gdzie mieści się m.in. poradnia chorób tropikalnych. Po badaniach z przerażeniem dowiedziała się, że jej chorobę wywołały bakterie jersinia.

- Lekarz powiedział mi, że mogłam zarazić się tylko przez kontakt z karaluchem lub pchłą. Byłam przerażona i jestem do dzisiaj. Leczenie jest bardzo drogie. Dlatego postanowiłam ubiegać się o odszkodowanie - opowiada.

Sprawa trafiła do Sądu Okręgowego w Łodzi. Aneta F. jest przekonana, że wygra odszkodowanie. Jest pewna, że zaraziła się w szpitalu. - W ciąży robiłam wszystkie badania, z których wynika, że byłam okazem zdrowia. W szpitalu Kopernika były robaki i nie tylko ja zostałam pogryziona - opowiada.

W łódzkim sądzie mówią, że sprawa Anety F. jest bardzo skomplikowana. Nikt nie występował z tak wysokimi roszczeniami wobec szpitala.

Rzeczniczka szpitala im. Kopernika, Adriana Sikora, mówi, że sprawą pani Anety zajmuje się adwokat, który reprezentuje placówkę. - Żeby zapadł wyrok przyznający odszkodowanie, sąd musi dysponować dowodami winy lub zaniedbania personelu szpitala oraz udowodnić istnienie związku przyczynowo-skutkowego tej winy z pogorszeniem stanu zdrowia kobiety. Zatrważające jest, że pacjenci utożsamiają niepowodzenie terapii z błędami lekarzy i niesłusznie obarczają ich winą - przekonuje Sikora.

Adam Sandauer, szef stowarzyszenia Primum Non Nocere, które pomaga poszkodowanym pacjentom, wątpi, by łodziance udało się wywalczyć tak wysokie odszkodowanie: - Te sprawy są skomplikowane, przeciągane przez sądy i często umarzane. Życzę pani Anecie, by wygrała sprawę, choć pewnie tak wysokiego odszkodowania nie uzyska.

TUiR Warta, w którym ubezpieczony jest szpital im. Kopernika, wypłaca rocznie od jednego do dwóch odszkodowań. Jak mówi rzeczniczka szpitala Adriana Sikora, kwoty te wynoszą od kilku do kilkunastu tysięcy złotych.

Wyższe odszkodowania w Polsce to wyjątki. W 2007 r. sąd w Katowicach przyznał 700 tys. zł zadośćuczynienia, 130 tys. zł odszkodowania i 3280 zł miesięcznej renty 9-letniemu chłopcu. Przez błąd lekarzy ze Szpitala Klinicznego nr 6 Śląskiej Akademii Medycznej chłopak został sparaliżowany od pasa w dół. Do końca życia będzie poruszać się na wózku inwalidzkim.

O odszkodowanie można ubiegać się samemu lub za pośrednictwem adwokata. Pozwy składa się do wydziałów cywilnych sądów okręgowych. Wzory pozwów znajdują się w sądach. Do pozwu trzeba dołączyć kopie dokumentacji leczenia.

Czy Aneta F. mogła się zarazić jersiniozą w szpitalu? Aleksandra Gliniewicz z Państwowego Instytutu Higieny w Warszawie wyjaśnia, że karaluchy są nosicielami wielu chorób zakaźnych. Nie gryzą, za to rozsiewają bakterie. Aby zarazić się jersiniozą wystarczy dotknąć miejsca, gdzie siedział wcześniej owad.

Czym są jersinioza i dżuma

Można się zarazić przez spożycie zakażonej wody i żywności (np. zbyt krótko grillowana wieprzowina), rzadziej na skutek kontaktu z zakażonymi owadami np. karaluchem lub z powodu ugryzienia przez pchłę. Choroba objawia się najczęściej kłopotami z układem pokarmowym lub stanem zapalnym stawów. W 2007 r. na jersiniozę zachorowały w Polsce 84 osoby.
J
est ostrą chorobą zakaźną szerzącą się wśród gryzoni i przenoszącą się poprzez pchły na człowieka. Dżuma występuje na półkuli południowej w klimacie tropikalnym (Azja, Afryka). Rocznie na świecie choruje na nią do 3 tys. osób. W Polsce nie było zachorowania od lat 60. XX w. Pojedyncze przypadki dżumy w Europe i USA to efekt egzotycznych wycieczek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki