Sobotnie popołudnie. Wokół ronda, przez które prowadzi jedyna droga na lotnisko, zbierają się osoby
z transparentami. Domagają się m.in. przywrócenia kursów autobusu linii 208 do centrum Krakowa, budowy ekranów akustycznych przy autostradzie. Chcą też ograniczenia lotów w nocy w godz. 23-5 rano i odszkodowań za hałas przelatujących samolotów.
O godz. 15 do protestujących wychodzi Janusz Świątek, sołtys Szczyglic i Jan Pamuła, nowy prezes MLP Balice. - Jest szansa, że zrezygnujemy z blokady - obwieszcza przez megafon sołtys. - Spotkaliśmy się z władzami lotniska i mamy obietnicę, że zostanie przywrócony autobus 208 - po tych słowach wśród zebranych rozlegają się brawa i okrzyki zadowolenia.
Prezes portu, który swoją funkcję objął zaledwie w piątek, składa publiczną deklarację. - Jak tylko zapoznałem się z postulatami mieszkańców, zwróciłem się do prezydenta miasta - mówi. - Mamy przyrzeczenie, że autobus będzie jeździł z lotniska do dworca PKP. Pozostałe problemy zostaną przedyskutowane w ciągu miesiąca - zapowiada.
Po 15 minutach protestujący zwijają transparenty. Samochody mogą swobodnie dojechać na lotnisko. Co będzie za dwa miesiące?
- Jeśli nie zostaną spełnione nasze kolejne postulaty, nie zgodzimy się na stworzenie strefy ograniczonego użytkowania, na której lotnisku zależy. Bez niej niemożliwy jest dalszy rozwój portu
- mówi sołtys Świątek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?