Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wóz strażacki przejedzie pod tunelem

Piotr Weltrowski
Z takiego pojazdu sopoccy strażacy korzystać będą od listopada
Z takiego pojazdu sopoccy strażacy korzystać będą od listopada materiały promocyjne
Sopocka straż pożarna podpisała umowę na zakup nowoczesnego wozu strażackiego. Samochód kosztować będzie, bagatela, 2,3 miliona złotych. Zastąpi wysłużonego jelcza.

Co ważne, a może najważniejsze, w przeciwieństwie do swojego poprzednika, mieścić będzie się także w oddanym do użytku kilka tygodniu temu tunelu pod ulicą Bohaterów Monte Cassino.

Dziś sopoccy strażacy radzić muszą sobie omijając tunel. Sami jednak bagatelizują problem, z jakim muszą się borykać.

- W zależności od tego, jakiego miejsca dotyczy przekazane nam zgłoszenie, wysyłamy samochód odpowiednią drogą - wyjaśnia Jarosław Paczoska, komendant sopockiej straży. - W każde miejsce w Sopocie możemy dojechać, choćby i korzystając z deptaka.
Niemniej jednak sytuacja jest nieco absurdalna i pozostanie taką do końca listopada. Wtedy to dopiero na ulicach kurortu pojawi się nowy wóz. Będzie nie tylko mniejszy od swojego poprzednika, ale także znacznie bardziej zwrotny. Zapewni to specjalny mechanizm, pozwalający na niezależne kierowanie przednią i tylną osią pojazdu. Dzięki temu będzie mógł zawrócić nawet w miejscu, a problemem przestanie być przeprowadzanie akcji na terenie trudno dostępnych sopockich podwórzy i dziedzińców kamienic. Na tym jednak nie kończą się jego zalety.

- Wóz będzie wyposażony w drabinę, która po rozłożeniu będzie mieć 37 metrów wysokości. Oznacza to, że nie będziemy mieli problemu z dostaniem się nawet do najwyższych pięter sopockich wieżowców. Co więcej, sam sprzęt będzie się znacznie szybciej rozkładać. W ciągu 90 sekund wóz będzie gotowy do podjęcia interwencji na 9-10 piętrze. Dziś jest to niemożliwe - dodaje Paczoska.

Więcej osób zmieści się także w koszu ratunkowym. W tym używanym dziś mieszczą się dwie osoby, nowy będzie mógł zabrać na ziemię trzy. Dodatkowym plusem będzie również prosta obsługa wozu. Żeby wszystkim sterować, wystarczy jeden człowiek. Koszt zakupu nowego wozu w połowie pokryje miasto, które dofinansowuje także trwający od kilku miesięcy remont komendy sopockiej straży pożarnej, a w połowie środki pochodzące z budżetu państwa.

Przejazd to nie problem

Andrzej Chmielewski, dyrektor ZDiZ w Sopocie

Tak naprawdę problemu z tunelem nie ma, gdyż straż pożarna dojechać może do dolnego tarasu miasta z dwóch stron. Nie ma też utrudnień w związku z funkcjonowaniem komunikacji publicznej. Przed otwarciem tunelu przeprowadziliśmy próby z trójmiejskimi autobusami. Zmieściły się wszystkie, łącznie z autobusem gazowym. Jedynym problemem jest nieuwaga kierowców. Specjalnie oznakowaliśmy niemal całe miasto, już od granic z Gdańskiem i Gdynią, aby ograniczyć sytuacje, gdy ktoś dopiero przed samym tunelem spostrzega, iż jedzie zbyt wysokim pojazdem. Na znaki drogowe po prostu trzeba patrzeć.
Warto też zaznaczyć, że od strony ul. Podjazd i ul. 3 Maja zbyt wysokie pojazdy nie mogą dojechać do tunelu, bo wcześniej natrafiają na wiadukty wysokie odpowiednio na 3,30 i 3,40 m.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki