Odcinek jest zmodernizowany, ale gdy zaczyna padać deszcz, na jednym z zakrętów dochodzi do wypadków (dwa tygodnie temu był tu wypadek śmiertelny). W poprzek drogi zaczyna płynąć niemal rzeka, a auta tracą przyczepność.
To informacja ważna dla setek turystów, którzy z głębi Polski jadą na półwysep - tutaj nie ma ostrzeżeń o powtarzających się wypadkach, nie ma przydrożnych krzyży. Kiedy jednak zaczyna padać deszcz, droga robi się niezwykle niebezpieczna.
- Gdy zacznie padać porządnie deszcz, po chwili słychać wycie syren, ratownicy jadą do kolejnego wypadku na Rekowskiej Górce - mówi Kazimierz Okrój, przewodniczący Rady Miejskiej w Redzie. - Auta wpadają w poślizg, zjeżdżają na przeciwny pas jezdni i dochodzi do bardzo poważnych w skutkach wypadków.
Dwa tygodnie temu 41-letni mieszkaniec gminy Szemud stracił tu panowanie nad pojazdem i na łuki drogi zjechał na przeciwny pas ruchu, uderzając w pojazd jadący z przeciwnego kierunku. Zginął na miejscu. Od początku roku policja odnotowała tu 11 kolizji i 4 wypadki drogowe, w których 8 osób zostało rannych.
- Pytałem naszych strażaków, którzy jako pierwsi przyjeżdżają na miejsce wypadków, co tam się dzieje - mówi Krzysztof Krzemiński, burmistrz Redy. - Po deszczu na zakręcie płynie woda z okolicznych wzgórz. Konieczna byłaby zatem korekta odwodnienia. Jednak w związku z tym że jest to droga wojewódzka, możemy tylko monitować o to u zarządcy drogi.
- W tym miejscu zrobiono wszystko co możliwe, by uczynić ten łuk bardziej bezpiecznym - twierdzi Włodzimierz Kubiak, dyr. Zarządu Dróg Wojewódzkich w Gdańsku. - Jest nowa nawierzchnia, która na pewno nie jest śliska. Obniżono prędkość do 60 km/h i postawiono fotoradary. Można by postawić tam tak zwany czarny punkt, ale przedtem musimy przeanalizować liczbę i przyczyny wszystkich wypadków w tym miejscu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?