Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chcą zasłonić brud parawanem

Marta Żabińska
Katowicki rynek jest nudny, brzydki i szybko się to nie zmieni.

Niedawno urzędnicy wymyślili, że ogródek piwny mógłby stanąć na chodniku przed Domem Prasy. Oddzielono nawet słupkami pas chodnika od parkingu. Tyle, że nikt nie chce tu ogródka postawić, choć jeszcze do niedawna były tym zainteresowane dwie firmy. Obie się wycofały. Ogródka nie postawi m.in. Cafe Europa, choć prawie podpisała już umowę z browarem. Właściciele uznali, że wydzielone miejsce to nie to, o co im chodziło. - Niech sobie to weźmie, kto chce, jeśli widzi w tym jakiś biznes - usłyszeliśmy w Cafe Europa.

Teraz Ars Vivendi na parterze Domu Prasy, jedyny lokal przy rynku, które można by jeszcze wykorzystać, to brudne, śmierdzące miejsce, które niektórzy wykorzystują po to, by... załatwić potrzeby fizjologiczne. Miasto nie chce jednak szukać najemcy. - Musiałby ponieść znaczne nakłady na remont - mówi Waldemar Bojarun, rzecznik Urzędu Miasta. Tymczasem magistrat przejmie cały budynek w 2009 r. Po przebudowie zajmą go urzędnicy. W 2010 r. na parterze mają już być sale obsługi mieszkańców.

Cafe Europa ustawiła tu piwny ogródek w ubiegłym roku, wydzieliła też przejście do toalet w opuszczonym lokalu. - Wiadrami wynosiliśmy stamtąd śmieci - mówią właściciele. Lokal, który należy do miasta, to obraz nędzy i rozpaczy. Poprzedni właściciele doprowadzili go do dewastacji, pozrywali nawet kafelki. Zostawili po sobie wielkie długi, bo nie płacili czynszu. Sprawa skończyła się w sądzie.

- Zdajemy sobie sprawę, że ogródki nie zmienią fatalnej przestrzeni rynku, bo nie da się go w łatwy sposób uatrakcyjnić. Pomóc może jedynie planowana gruntowna przebudowa. Kawiarenki zakryją tylko lokal, który szpeci - mówi Bojarun.

Ale kawiarenek-parawanów, nie będzie. - Jesteśmy zdziwieni, że obie firmy się wycofały. Daliśmy im możliwości, ograniczyliśmy parking. Znajdziemy jednak nowego najemcę. Rozpytujemy wśród wszystkich restauratorów - zapewnia rzecznik.

Czy będą chętni? Tak naprawdę nikt już nie chce stawiać na rynku ogródków. Baru przy Teatrze Śląskim w tym roku nie będzie. Właściciel zrezygnował ze względu na remont ul. Warszawskiej. Na głównej płycie też nie ma miejsca - firma Sanimet będzie tu prowadzić remont kanalizacji do jesieni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!