W czwartek we Wrocławiu rusza casting do najnowszego obrazu Przemysława Wojcieszka "Made in Poland". Jedną z ról ma zagrać sobowtór znanego wokalisty. Film to adaptacja debiutanckiej sztuki teatralnej wrocławskiego reżysera młodego pokolenia. Wojcieszek jest laureatem wielu nagród, m.in. Złotych Lwów w Gdyni (za reżyserię filmu "Doskonałe popołudnie").
Przedstawienie "Made in Poland" po raz pierwszy można było obejrzeć cztery lata temu w legnickim teatrze. Były ministrant, szesnastoletni Boguś, tatuuje sobie na czole "fuck off", metalowym prętem niszczy samochody i namawia innych do rozpętania na osiedlu rewolucji. Spektakl był wielokrotnie nagradzany - jego telewizyjna adaptacja otrzymała w tamtym roku główną nagrodę w Międzynarodowym Konkursie Prix Visionica, przyznawaną za zbudowanie pomostu pomiędzy sztuką, kulturą a światem mediów.
Wszystkie osoby, które chcą wziąć udział w castingu, niech stawią się 3 lipca o g. 12 w siedzibie firmy Edwin Film przy ul. Kuźniczej 11-13 we Wrocławiu. "Made in Poland" będzie kręcony w lipcu we Wrocławiu. Obsada na razie jest tajemnicą.
Ale to dopiero początek castingowego sezonu. W stolicy Dolnego Śląska powstanie kolejny film. Niemiec Dror Zahavi wyreżyseruje ekranizację biografii Marcela Reich-Ranickiego - krytyka literackiego polsko-żydowskiego pochodzenia. Akcja będzie toczyć się głównie w czasie powstania warszawskiego. Wrocław zagra Warszawę, a wybrani w czasie castingów wrocławianie wcielą się w żołnierzy i zwykłych obywateli. W dwa najbliższe wtorki (8 i 15 lipca), w godz. 11-17, do siedziby Studia ABM przy ul. Wystawowej we Wrocławiu, mogą zgłosić się osoby każdej płci i w każdym wieku. W obrazie weźmie udział 2500 statystów i epizodystów. Film będzie kręcony we Wrocławiu od 23 lipca do 15 sierpnia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?