- My tam nie jedziemy po bonusa. My tam jedziemy walczyć o zwycięstwo - deklaruje trener Marek Cieślak, dodając: - W meczu na pewno weźmie udział Rory Schlein. Nie wiem jeszcze, kogo zmieni, ale na pewno dostanie szansę.
Jeśli obędzie się bez wypadków losowych, Schlein z pewnością zastąpi Krzysztofa Słabonia. Zmiana szykuje się także na pozycji młodzieżowca. Filip Sitera wciąż liże rany po upadku w czasie spotkania z Unią Tarnów. Jak podkreśla, nie pamięta nawet powtórki feralnego wyścigu, w której brał przecież udział. Obecnie większym problemem nie jest jednak głowa, a pęknięty jeden z kręgów. W Zielonej Górze miejsce Czecha zajmie więc Duńczyk Leon Madsen.
W sobotę, w przeddzień meczu, ważny występ czeka natomiast Macieja Janowskiego, i to z dala od domu. Chodzi o półfinał Indywidualnych Mistrzostw Europy Juniorów w słoweńskim Krsku. Z północnej strony wjedzie z kolei do Zielonej Góry Tomasz Jędrzejak. Pewnie równie zmęczony, choć może i szczęśliwy. O ile w sobotę w szwedzkiej Motali wywalczy awans do finału eliminacji do Grand Prix 2009. Na razie po raz szósty z rzędu Ogór znalazł się w finale Indywidualnych Mistrzostw Polski, a ostatnio otrzymał propozycję występów do końca sezonu w Belle Vue Manchester.
- Nie skorzysta z niej jednak. Nie będzie się rozmieniał, tym bardziej że występów mu nie brakuje, a cele ma ambitne. Zależy mu na tym GP - wyjaśnia Cieślak. Dodajmy, że w Motali, gdzie zawody rozpoczną się dopiero o godz. 21, powalczy też Schlein.
Wrocławskie problemy robią się cokolwiek malutkie przy zielonogórskich. Oto podczas czwartkowego ćwierćfinału IMP w Gorzowie kontuzji doznał Rafał Dobrucki, bodaj najwyższy polski żużlowiec (189 cm). Rafi ma zbite śródstopie, naderwane więzadła w kolanie i jeszcze wczoraj sceptycznie odnosił się do występu w niedzielnym meczu. Co gorsza, koło nosa może mu także przejść sobotni półfinał eliminacji do GP we włoskim Terenzano, dokąd wybierają się Sebastian Ułamek i Adrian Miedziński. Można jednak zastosować za Rafiego zastępstwo zawodnika, co w Zielonej Górze z pewnością mocno biorą pod uwagę.
Ciekawie zapowiada się spotkanie w Lesznie, gdzie Unia podejmie gorzowską Stal. I najpewniej wygra. To spotkanie ma przede wszystkim znaczenie w kontekście zbliżającego się półfinału DPŚ. Ta impreza już 12 lipca na stadionie im. Alfreda Smoczyka, a pojedynek leszczyńsko-gorzowski oznacza solidny trening dla czwórki reprezentantów Polski, których Cieślak powołał do drużyny. Mowa o Jarosławie Hampelu, Krzysztofie Kasprzaku, Tomaszu Gollobie i Rune Holcie. Piątym do kompletu ma być Wiesław Jaguś.
Biało-czerwoni będą się bić o awans z mocną Australią, mającą w składzie Jasona Crumpa, Leigh Adamsa, Ryana Sullivana, Chrisa Holdera i Daveya Watta. Tego ostatniego może jednak zastąpić Adam Shields, na co dzień przecież nie Kangur, a leszczyński Byk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?