Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bariery architektoniczne trafią na mapę

Piotr Weltrowski
Mapę miasta z naniesionymi miejscami, w których osoby starsze i niepełnosprawne, a także matki z dziećmi, natknąć mogą się na bariery architektoniczne mogące utrudnić poruszanie się, przygotować chcą sopoccy urzędnicy.

Wszystko w ramach europejskiego programu "Quality Ageing in an Urban Environment".

Realizacja projektu przewidziana jest na lata 2008-2011. Oprócz Sopotu wezmą w nim udział także miasta z Włoch, Węgier, Niemiec i Słowenii.

- Każdy z partnerów realizować będzie projekt w innym zakresie - tłumaczy Maciej Rusek z Referatu Europejskich Funduszy Społecznych i Przedsiębiorczości w sopockim magistracie. - My za priorytet obraliśmy likwidację barier, inni np. aktywizację zawodową lub opiekę zdrowotną.

Nikt nie ukrywa jednak, że unijna inicjatywa spadła Sopotowi z nieba. Dziś nie wiadomo bowiem, ile jest w mieście miejsc, w których osoby niepełnosprawne natrafić mogą na utrudnienia. Trudno walczyć z problemem, który nie jest dostatecznie zdiagnozowany.

- Stworzenie mapy będzie miało także wymiar inwestycyjny. Dowiemy się chociażby, ile pieniędzy będziemy potrzebować, aby bariery w mieście znieść - dodaje Rusek.

Jeżeli unijny urzędnicy zaakceptują wniosek Sopotu, to gmina dostanie na realizację projektu ponad 250 tys. euro. Blisko 50 tys. euro będzie też musiała wyłożyć z własnego budżetu. Oprócz stworzenia mapy, pieniądze te zostaną wykorzystane do przeprowadzenia jednej wzorcowej inwestycji, która pozwoli zlikwidować określoną wcześniej barierę. W mieście odbędzie się także kampania społeczna, mająca nagłośnić problem.

A ten, niestety, jest, choć na pierwszy rzut oka sytuacja nie jest najgorsza.

- Przyjechaliśmy tu na wakacje z dzieckiem i, na razie, żadnych problemów z przemieszczaniem nie mieliśmy - mówi Ewa Preyzner ze Szczecina, zaznaczając jednak, że do kurortu trafiła samochodem i nie miała styczności z sopockim dworcem.

Inaczej wypowiadają się osoby, które po Sopocie spacerują częściej.

- Jest problem z dojściem do Opery Leśnej, trudno przejść przez tunele na Monciaku, a i większość kawiarni nie jest dostosowana do potrzeb osób niepełno- sprawnych - wylicza pani Joanna, opiekunka Patryka, chłopca z porażeniem mózgowym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki