Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szpital "Jonschera" bada satysfakcję

Magda Szrejner
Anonimowa ankieta w poradni i na oddziałach. Pacjenci ocenią pielęgniarki, lekarzy i ...obiad. Nie smakuje ci szpitalna zupa? Długo czekałeś w izbie przyjęć? A może rejestratorka nie była zbyt uprzejma?

Pacjenci szpitala przy ul.Milionowej w Łodzi mają szansę by wszystkie swoje opinie przelać na papier. Na korytarzach przyszpitalnych poradni specjalistycznych zawisły w kwietniu specjalne skrzynki do których pacjenci mogą wrzucać wypełnione ankiety. Podobne kwestionariusze, ale z dłuższą listą pytań można znaleźć na każdym szpitalnym oddziale. Skąd pomysł, żeby badać opinie chorych?

- To dla nas ważna informacja, bo przecież nie możemy wiedzieć o wszystkich oczekiwaniach, jakie mają nasi pacjenci - mówi Alicja Chmielińska, wicedyrektor szpitala im. Jonschera. Ankieta na szpitalnych oddziałach funkcjonowała już wcześniej, bo badanie satysfakcji to jeden z warunków wdrożenia certyfikatu zarządzania jakością ISO, do którego szpital właśnie się przygotowuje. Od kwietnia ankiety mogą wypełniać także pacjenci poradni specjalistycznych. Tu kwestionariusz wypełnia około 40-50 proc. pacjentów. Na oddziałach, według Marcina Ubysza, rzecznika prasowego szpitala, znacznie więcej.

Na kilka dni przed wypisem ankietę postanowił wypełnić Jacek Baberski, pacjent urazówki, któremu lekarze z "Jonschera" poskładali nogę.

- Jeździłem od szpitala do szpitala, nigdzie nie chcieli mnie zoperować, dopiero tu dostałem pomoc - mówi zakreślając głównie odpowiedź "bardzo dobrze". - Zresztą jakie t pielęgniarki się nami opiekują. Miód-malina!

Podsumowanie wyników ankiet odbywa się raz w miesiącu, zajmuje się tym jeden z pracowników administracji. Ankieta jest nanonimowa i dobrowolna. Na co najczęćciej narzekają chorzy?

- Ciągłym problemem są telewizory - mówi dyrektor Chmielińska. - Chorzy nie mogą się dogadać o tym, który program obejrzeć i czy jest za cicho, czy za głośno. Tu nie możemy pomóc, pacjenci muszą się porozumieć miedzy sobą. Ale na życzenie chorych zmieniliśmy godziny posiłków, bo narzekali, że obiad jest za późno.

Szpital im. Jonshera jako jedyny w Łodzi bada opinie pacjentów. Podobne ankiety można spotkać m.in. w szpitalu klinicznym w Bydgoszczy, powiatowym szpitalu w Kluczborku czy w szpitalu w Koninie i Kutnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki