W Klempiczu powstanie elektrownia atomowa?

Jesienią pojawić się mają billboardy, a w telewizji spoty reklamowe. Jak ustalił nasz dziennik w Ministerstwie Gospodarki opracowywany jest też system zachęt dla mieszkańców miejscowości sąsiadujących z elektrownią.
- Jedną z możliwości jest to, by mieszkańcy okolicy elektrowni płacili za prąd połowę ceny - mówi Tomasz Dąbrowski, wiceszef ministerialnego departamentu energetyki. Według resortu ulga mogłaby objąć mieszkańców gminy lub powiatu, na którego terenie stanie elektrownia.

W końcu lat dziewięćdziesiątych Państwowa Agencja Atomistyki przygotowała osiem lokalizacji elektrowni atomowych. Wśród nich był wielkopolski Klempicz pod Wronkami. Wówczas jego mieszkańcy byli przeciw, a jak jest teraz? Czy bonus w postaci mniejszych rachunków za prąd jest wystarczającą zachętą?

Zdaniem Grażyny Graj, zastępcy burmistrza gminy Lubasz, w której leży Klempicz, pomysł tańszego o połowę prądu jest słabą kartą przetargową. To samo dotyczy propozycji likwidacji bezrobocia, które utrzymuje się w gminie na poziomie poniżej 10 proc.
- Argumentem mogłyby być za to inwestycje w infrastrukturę drogową. Jednak wszelkie decyzje uzależniamy od zdania mieszkańców. Najprawdopodobniej odbyłoby się referendum - mówi Grażyna Graj.

Mieszkańcy jednak są sceptyczni. - Nie ma u nas chodnika czy porządnego sklepu, a miałaby stanąć elektrownia - dziwi się Krzysztof Olszewski, mieszkaniec Klempicza. - Ludzie są u nas bardziej świadomi niebezpieczeństw z tym związanych niż korzyści. Tańszy prąd nie przekonuje, bardziej boimy się, że będziemy musieli stąd się wyprowadzić - dodaje.