Kilka minut po godzinie ósmej funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji Nowym Sączu wezwani zostali na jedną z najbardziej zatłoczonych ulic w mieście do niegroźnie wyglądającej stłuczki.
Kierowca skody fabii najechał na tył opla corsy, gdzie jechał na podwójnym gazie instruktor.
Normalnie skończyłoby sie na mandacie dla kierowcy skody, ale podejrzliwość funkcjonariuszy wzbudziła - jak to określili w raporcie - kondycja psychofizyczna instruktora. Postanowili podsunąć
mu alkomat.
- Badanie zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu wykazało u mężczyzny 0,76 promila alkoholu
- informuje Beata Frohlich rzeczniczka sądeckiej policji.- Policjanci pobrali również od niego krew
do badania.
Oczywiście wynik alkomatu był równoznaczny z zatrzymaniem instruktorowi prawa jazdy. Dla kierowcy parającego się jazdą zawodowo jest to niestety równoznaczne z utratą pracy.
Nietrzeźwy instruktor odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwosci. Postępowanie w tej sprawie prowadzi tutejsza Komenda Miejska Policji.
- Taki przypadek to ewenement - mówi Grzegorz Górski instruktor jazdy. - O niczym podobnym do tej pory nie słyszałem. Każdy raczej pilnuje swojej pracy. Wiadomo, że taka wpadka to koniec przygody
z nauką przyszłych kierowców.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?