Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grunwald z tytułem

Jacek Pałuba
Gracze Pocztowca (w ciemnych strojach) i Grunwaldu (jasne stroje) toczyli zaciętą walkę o każdy metr boiska
Gracze Pocztowca (w ciemnych strojach) i Grunwaldu (jasne stroje) toczyli zaciętą walkę o każdy metr boiska Szymon Siewior
Dopiero rzuty karne w trzecim spotkaniu finałowym o mistrzostwo Polski hokeistów na trawie, zadecydowały, że złote medale zdobyli zawodnicy poznańskiego Grunwaldu. Wojskowi wygrali z Pocztowcem 4:3 i po kilku latach przerwy mogli się cieszyć z tytułu mistrzowskiego.

Po piątkowej wygranej 1:0 w lepszej sytuacji byli gracze Pocztowca. Sobotni pojedynek na boisku przy moście Rocha tylko potwierdził tezę, że podopieczni trenera Zbigniewa Rachwalskiego nie potrafią sobie poradzić z wojskowymi na swoim boisku. Pocztowcy już na początku meczu stracili dwie bramki. Najpierw akcję wykończył Marcin Strykowski, a cztery minuty później z krótkiego rogu bramkę zdobył Tomasz Dutkiewicz. Dopiero później obrońcy mistrzowskiego tytułu uporządkowali grę i jeszcze przed przerwą zdobyli kontaktowego gola.
W drugiej połowie Pocztowiec miał przewagę, ale niewiele z niej wynikało. Natomiast Grunwald wykorzystał drugi w tym meczu krótki róg i wygrał 3:1.
Wczorajszy bój to prawdziwy horror. Z trzech finałowych spotkań, właśnie niedzielne stało na najwyższym poziomie. Było wiele akcji z obu stron, sytuacje podbramkowe, krótkie rogi (dziesięć, ale żaden nie przyniósł efektu), udane interwencje bramkarzy. Pierwsza połowa zakończyła się bez bramek. Na początku drugiej odsłony po wstrzeleniu piłki w półkole Pocztowca, Marcin Strykowski podbił piłkę, a ta wpadła do siatki. Podopieczni trenera Eugeniusza Gaczkowskiego za wszelką cenę starali się utrzymać korzystny rezultat do końca. Długo im się udawało, ale pięć minut przed końcem Krzysztof Rachwalski, w podobny sposób jak wcześniej Strykowski, wyrównał stan pojedynku na 1:1.
Podczas pierwszej i drugiej części dogrywki dochodziło do dramatycznych sytuacji pod obiema bramkami, ale zawodnikom brakowało skuteczności, albo też obaj bramkarze spisywali się bez zarzutu. Dogrywka nie zmieniła rezultatu i o tytule mistrzowskim musiały zdecydować rzuty karne.
W drugiej serii obrońca Pocztowca Zbigniew Juszczak trafił w poprzeczkę. Potem w piątej serii bramkarz Pocztowca Marcin Królikowski obronił strzał Strykowskiego. Stan karnych mógł wyrównać Tomasz Górny, ale nie trafił w bramkę i w zespole wojskowych zapanowała wielka radość. Po czterech latach dominacji Pocztowca, złoto dla Grunwaldu.
Mistrza Polski mężczyzn poznaliśmy w niedzielny wieczór, ale wcześniej została rozstrzygnięta walka o pozostałe lokaty w miniony sezonie. I tak hokeiści AZS AWF Poznań potrzebowali trzech spotkań z LKS Gąsawa, aby zdobyć brązowy medal. Akademicy po wygranej w pierwszym spotkaniu 5:2, przegrali w drugim 1:3, ale zwyciężyli w pewnie w trzecim 5:0.
Rozegrano także mecze o miejsca - piąte i siódme. Tuż za czołową czwórką uplasował się Pomorzanin Toruń, a kolejne lokaty zajęły ekipy: 6. LKS Rogowo, 7. MKS Siemianowice, 8. Start Gniezno.
W stolicy Wielkopolski odbył się turniej barażowy o dwa miejsca w I lidze w następnym sezonie. Tutaj najlepsza okazała się Warta Poznań, która pokonała wszystkich rywali - Polonię Środa, Lipno Stęszew i Mustangi Michałkowice. Zieloni utrzymali więc miejsce w najwyższej klasie rozgrywek, a powróciła do niej po rocznej przerwie Polonia Środa, która zajęła drugie miejsce w turnieju.
Nadzwyczaj wyrównana walka trwała w finale o mistrzostwo Polski kobiet. W pierwszym, sobotnim meczu Pocztowca Poznań ze Startem Brzeziny był remis 1:1 (0:0). Na drugie spotkanie do Brzezin poznanianki jechały bez dwóch kontuzjowanych, podstawowych zawodniczek - Natalii Wiśniewskiej oraz Magdaleny Szczurek. W regulaminowym czasie pojedynek zakończył się remisem 1:1 (1:0), ale w rzutach karnych lepszy był zespół Pocztowca, który zwyciężył 2-1. Bohaterką była bramkarka Magdalena Błasz-czyk, która obroniła pięć karnych. Natomiast dwie siódemki dla poznanianek wykorzystała Marlena Rybacha. Po rocznej przerwie żeński zespół Pocztowca znowu został mistrzem Polski. Obrońca tytułu Start Brzeziny musi zadowolić się srebrem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski