Wszystko działo się w niedzielę. Wieczorem do mieszkania przy ulicy Wrocławskiej zostali wezwani policjanci. Drzwi otworzyła im przerażona 32-letnia kobieta. - Okazało się, że ona i jej synek byli bici przez 38-letniego konkubenta
- mówi aspirant sztabowy Adam Jakubiak, rzecznik bytomskich policjantów. Mężczyzna oskarżał ich o kradzież sygnetu. Kiedy kobieta powiedziała, że nic nie zrobiła, 38-latek wpadł w szał, zaczął kopać i bić. Na koniec chlusnął na dziecko wrzątkiem. - W ostatniej chwili matka zasłoniła chłopca - mówi Jakubiak. Oboje z oparzeniami i śladami pobicia trafili do szpitala w Chorzowie. Matkę po opatrzeniu wypisano. Agresywny konkubent wczoraj trzeźwiał w areszcie. Za znęcanie się grozi mu do 10 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?