Podczas pierwszego treningu w Bad Waltersdorf miał Pan mało pracy. Intensywna praca w Donaueschingen daje się we znaki?
Faktycznie, miałem lżejsze zajęcia niż Łukasz Fabiański i Tomek Kuszczak. Trenowałem indywidualnie z Andrzejem Dawidziukiem. Było to spowodowane faktem, że każdy z nas potrzebuje teraz treningów o różnej intensywności. Zgodzę się, że mam problemy przeciążeniowe. Wszystko, miejmy nadzieję, zmierza jednak w dobrym kierunku.
W trakcie treningu poprosił Pan masażystów o przyłożenie lodu na kolano. Dokucza Panu jakiś uraz?
To bóle przeciążeniowe, typowe dla tego okresu przygotowań. Wszystko jest w porządku. Na mecz z Niemcami będę gotowy, nie musicie się martwić.
W jakiej jest Pan formie cztery dni przed meczem z Niemcami?
Nie czuję jeszcze, że jestem w najlepszej formie. Obóz w Donaueschingen pokazał jednak, że możemy być optymistami. Do meczu pozostało parę dni, więc kilka elementów można jeszcze poprawić.
A trochę do tego poprawiania w grze drużyny pozostało, pokazał to towarzyski mecz z Danią.
Mogę wypowiadać się tylko o sobie, bo podczas wczorajszego treningu nie patrzyłem, co robią koledzy, więc niby jak mam ocenić ich formę? Zarówno my, jak i trenerzy jesteśmy bardzo zadowoleni z tego, co udało się przez ostatnie dni. Zagraniczni dziennikarze co chwila podpytują mnie o Austrię czy Chorwację. Z tymi reprezentacjami zagramy jednak później. Na razie koncentrujemy się tylko na Niemcach. O niczym innym nie myślimy. Na pewno nas nie zaskoczą, bo oglądaliśmy kilka taśm z ich meczami.
Twierdzi Pan, że nie jest jeszcze w najlepszej formie, ale w czasie meczu z Danią był Pan najlepszy na boisku.
Robiłem, co mogłem, na tym to przecież wszystko polega. W każdym meczu daję z siebie maksimum. Dla mnie spotkanie towarzyskie z Danią nie różni się niczym od występu w mistrzostwach Europy przeciwko Niemcom.
Przed meczem z Niemcami dwa lata temu dość ostro wypowiadał się Pan o rywalach. W tym roku prowokacji również nie brakuje, ale jakby spuścił Pan z tonu.
Ta, jasne. Dojrzałem. Dwa lata to przecież dużo czasu, nie?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?