Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Teraz Polska, czyli odnowiona fortyfikacja w Helu

K.Miśdzioł R.Kościelniak
W Helu udostępniono do zwiedzania stanowisko artyleryjskie baterii im. Heliodora Laskowskiego z czasów drugiej wojny światowej.

Hel słynie z militarnych zabytków, ale po raz pierwszy można oglądać fortyfikacje polskie. Do tej pory bowiem odnowiono tu tylko wybudowaną przez Niemców w czasie wojny baterię Schleswig Holstein. Opiekuje się nią stowarzyszenie Przyjaciele Helu, a w obiekcie powstało Muzeum Obrony Wybrzeża. I choć przeważają tu ekspozycje związane z bohaterską obroną wojsk polskich w 1939 r., nie brakuje też poniemieckich pamiątek. A to nie podoba się niektórym zwiedzającym. Do ministerstwa kultury trafiła nawet skarga na rzekome propagowanie nazizmu. Przykładem miało być choćby odrestaurowane pomieszczenie dowódcy baterii z obrazkiem Hitlera na ścianie. Hitlera zresztą wkrótce ktoś ukradł, ale Przyjaciele Helu czuli dyskomfort.

- Nie możemy zakłamywać historii. A społecznie opiekujemy się wszystkimi militarnymi zabytkami na Helu, oczywiście więc i polskimi - zapewnia Wojciech Waśkowski z Muzeum. -Tak się jednak składa, że Schleswig jest najefektowniejszy i tylko on nadawał się na muzeum. Polskie fortyfikacje są znacznie mniejsze.

Na renowację niemieckiej baterii pieniądze dała Unia Europejska, ale helscy miłośnicy militariów szukali skutecznie kolejnych sponsorów. I postanowili odrestaurować polską baterię na cyplu. Zasłynęła ona we wrześniu 1939 r. celnym ostrzelaniem... pancernika Schleswig Holstein, który salwował się ucieczką.

Teraz udostępniono pierwsze stanowisko baterii, jedyne, które posiada jeszcze działo.

- Mieliśmy dość opinii, że polskie fortyfikacje niszczeją, gdy niemieckie zostały odnowione - mówi Ryszard Kretkiewicz, dyrektor MOW. Dlatego wpadliśmy na pomysł sprzedawania cegiełek zwiedzającym odrestaurowaną baterię im. Laskowskiego. Uzbierane pieniądze przeznaczać będziemy wyłącznie na renowację kolejnych polskich zabytków militarnych.

Cegiełki kosztują 2 zł.

Bateria im. Heliodora Laskowskiego znajduje się na samym cyplu, kiedyś zamkniętym terenie wojskowym. Oprócz działa artyleryjskiego można tu obejrzeć ekspozycję o walkach w 1939 r. na Helu. Obiekt czynny jest w godz. 10-18 (o ile nie panują złe warunki atmosferyczne).

Heliodor Laskowski był twórcą baterii na cyplu i koncepcji tzw. rejonu umocnionego Hel. W czasie okupacji Niemcy wykorzystywali baterię. Po wojnie szwedzkie armaty zastąpiono radzieckimi. W latach siedemdziesiątych wojsko zaprzestało renowacji dział. Potem zaczęli tu grasować złomiarze. Zabytki przed rozkradzeniem uratowali właśnie Przyjaciele Helu, którzy dyżurowali na cyplu.

Miłośnicy militariów uważają Hel za miejsce szczególnie atrakcyjne. Rzadko się zdarza, że na niewielkiej przestrzeni znajdują się fortyfikacje stawiane przez dwie różne siły zbrojne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki