Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dablex AZS AWFiS Gdańsk zagra o złoto

Janusz Woźniak
Do trzech razy sztuka. Takie hasło obowiązuje szczypiornistki Dableksu AZS AWFiS Gdańsk w drodze do ligowego finału i gry o złote medale oraz tytuł mistrzyń Polski.

Trzy mecze potrzebowały gdańszczanki, aby w pierwszej rundzie play off uporać się ze Zgodą Ruda Śląska i dopiero w trzecim meczu zakończyły półfinałową i niezwykle emocjonującą - chociaż nie tylko ze sportowych względów - rywalizację z AZS Politechniką Koszalin. W sobotę Dablex wygrał 28:26 i może już teraz przygotowywać się do spotkań z SPR Safo Lublin. Srebrne medale i tytuł wicemistrzyń Polski gdańszczanki już mają, ale obiecują powalczyć o więcej.

W sobotę bramkę otwarcia zdobyła Ewa Jarzyna i było to pierwsze i zarazem ostatnie prowadzenie zespołu z Koszalina w tym meczu. Po 10 minutach gry podopieczne trenera Jerzego Cieplińskiego prowadziły 6:3, a po trzech z rzędu golach Anny Musiał 9:5. Jeszcze lepiej było w 27 minucie spotkania (15:10), lecz ambitne koszalinianki nie zamierzały rezygnować z walki o finał i do przerwy zmniejszyły tę przewagę do trzech bramek.

Po przerwie dwa gole ułaskawionej Edyty Chudzik, bramka Karoliny Szwed i gospodynie uzyskały już sześcio bramkową przewagę (18:12). Utrzymywały ją jeszcze na dziesięć minut przed końcem meczu (24:18), ale duża była w tym zasługa prawdziwego koncertu w bramce Małgorzaty Sadowskiej. Popularna
Ryba broniła nieomal wszystko, chociaż w końcowym fragmencie meczu została trafiona piłką w twarz.

Szczególnie młodym gdańskim zawodniczkom trafiały się jednak i proste błędy. A kiedy jeszcze dwie karne minuty odsiadywały Katarzyna Koniuszaniec i Lucyna Wilamowska koszalinianki ?rozzuchwaliły się" na tyle, że doprowadziły do wyniku 25:24. I znowu ?Ryba ? ratowała koleżanki broniąc brawurowo rzut z koła. W nerwowej już końcówce sprawy w swoje ręce, dosłownie, wzięła 19-letnia Szwed. Dwa celne i skuteczne rzuty z dystansu Karoliny odebrały nadzieję na korzystny rezultat drużynie z Koszalina. Gdańszczanki wygrały zasłużenie, chociaż ich rywalkom też należą się słowa uznania.

- Gramy o złoto i to jest najważniejsze - mówiła ocierając krew cieknąca z rozbitego nosa Sadowska.

- Serce miałam w gardle, kiedy rzucałam na bramkę w ostatnich sekundach. Gdybym nie trafiła, to koleżanki z drużyny by mi dały... tłumaczyła szczęśliwa Szwed.

- Teraz liczą się już tylko mecze z SPR Lublin. To zespół bardziej od nas doświadczony, ale my nie jesteśmy bez szans. Potrafimy w Lublinie wygrywać - wybiegał w najbliższą przyszłość trener Ciepliński.

Dablex AZS AWFiS Gdańsk - AZS Politechnika Koszalin 28:26 (15:12)
Dablex: Sadowska, Mikszto - Chudzik 2 bramki, Musiał 5, Serwa 3, Naumenko 4, Wilamowska 5, Szwed 7, Wojtas, Koniuszaniec 1, Mielczewska, Kulwińska.
AZS Koszalin: Łącz, Morawiec - Kobyłecka 5, Jarzyna 6, Dworaczyk 6, Szafulska 3, Czekaj 2, Goraj 2, Skipor 2, Borowska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki