Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdynia zdążyła, Gdańsk stoi w korku

Paweł Rydzyński
Ulica Słowackiego, najbardziej zakorkowana arteria w Gdańsku, ma być przebudowana do końca 2011 r. - Musimy zdążyć przed Euro 2012 - mówi wiceprezydent Gdańska Maciej Lisicki.

Trasa Słowackiego wydaje się być najbardziej priorytetową drogową inwestycją Trójmiasta nie tylko dlatego, że jazda od Galerii Bałtyckiej do Potokowej (ok.3 km) zajmuje w szczycie grubo ponad pół godziny, a wjazd na Słowackiego z bocznych uliczek (mimo świateł) graniczy z cudem. Jest to przecież droga do lotniska w Rębiechowie, które w najbliższych latach ma potroić liczbę odprawianych pasażerów (w ub. r. było ich 1,7 mln).
Całość Trasy Słowackiego, od lotniska do Marynarki Polskiej (a więc i część za Grunwaldzką, podzielona umownie na odcinki "Nowa Kościuszki", "Nowa Gdańska" i fragment Drogi Zielonej) ma 13 km, z czego przebudowane jest 4,5 km pomiędzy ul. Potokową i obwodnicą.
- Reszta - jak mówi Romuald Nietupski, dyrektor Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku - jest podzielona na trzy etapy. - W przyszłym roku rozpocznie się przebudowa najbardziej newralgicznego odcinka pomiędzy Potokową i Rzeczpospolitej. To przedsięwzięcie wymaga wyburzenia kilkunastu budynków, budowy estakady nad Grunwaldzką, wiaduktu nad torami PKP, trzech tuneli - dodaje Nietupski.
Dwa pozostałe etapy prac to odcinek od lotniska do ul. Budowlanych przed obwodnicą (jest gotowa koncepcja budowy drogi dwupasmowej nie pokrywającej się z obecnym przebiegiem, szykowany jest przetarg na dokumentację) oraz odcinek od Rzeczpospolitej do Marynarki Polskiej (do końca maja ma być znany projekt koncepcyjny).

Bardzo pomaga nam Euro 2012

Na pytania odpowiada wiceprezydent Gdańska Maciej Lisicki

Zapaliło się zielone światło dla dalszej przebudowyTrasy Słowackiego?

Zdecydowanie tak. Wydział Gospodarki Komunalnej prowadzi wysiedlenia ludzi, znajduje nowe lokale. W tym roku powinniśmy rozpocząć burzenie budynków, a możliwość pozyskania terenu powinna być już stuprocentowa. Kwestią pozostaną tylko pieniądze.

Jak tę kwestię rozwiązać?

Mówiąc obrazowo, tworzymy koncepcję "podczepienia" finansowania Trasy Słowackiego pod Trasę Sucharskiego. Jeśli się uda, budowa ruszy już w przyszłym roku. Z Unii możemy dostać nawet 75 proc. potrzebnych środków (Trasa Sucharskiego kosztować będzie 1,3 mld zł - przyp.red). Najgorszy wariant to finansowanie "pół na pół". Pamiętajmy, że pomaga nam Euro 2012. Pieniądze, które wcześniej "moglibyśmy" z Unii dostać, teraz "musimy" dostać, gdyż wiele inwestycji, w tym Trasa Słowackiego, są w oczywisty sposób związane z mistrzostwami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki