Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

520 km bez postoju

Mariusz Jabłoński
Uczestnicy marszu dotrą do granicy we wtorek lub środę
Uczestnicy marszu dotrą do granicy we wtorek lub środę Fot. Tomasz Bołt
To się nazywa kochać piesze wycieczki! Studenci Pomorskiej Akademii Pedagogicznej ze Słupska postanowili w ciągu sześciu dni i nocy przejść całe wybrzeże, czyli 520 km. Wczoraj zawitali do Gdyni.

- Cztery czteroosobowe grupy tworzą sztafetę - wyjaśnia Paweł Czapliński, opiekun studentów. - Zmieniamy się na trasie co 25 kilometrów. W czwartek w ubiegłym tygodniu wyruszyliśmy ze Świnoujścia, a w nocy z wtorku na środę zamierzamy dotrzeć do granicy Polski z obwodem kaliningradzkim. Chcemy rozpropagować turystykę pieszą.
Choć piechurzy maszerują w upale, humory im dopisują.
- Spotykamy się z wyrazami sympatii - mówi Kazimierz Labuda. - Dostajemy od przypadkowo spotykanych osób zapiekanki, hot dogi i napoje. Jest ciężko, bo maszerujemy po plaży przy temperaturze 30 stopni C, ale nie poddamy się i dojdziemy do celu.
Uczestnicy nietypowego marszu idą na zmianę bez przerwy. Śpią w busie lub stodołach. Na trasie czuwają nad nimi specjaliści. - Jak na razie obyło się bez poważnych urazów - mówi Aleksandra Gliniecka, ratownik medyczny. - Kilku uczestników miało niegroźne odciski na stopach.
Podczas wędrówki po plaży każdy z piechurów wypija dwa litry wody mineralnej.
- Siły dodają nam specjalne batony energetyczne, które zjadamy podczas marszu - zdradza Paweł Wodzinowski. - Każdego wieczoru spożywamy też wysokokaloryczną zupę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki