We wtorek kręcone były zdjęcia do telenoweli "Zoo story", o zwierzętach i ich opiekunach. Pierwsza pod prysznic trafiła Birma. Pluskała się zadowolona, polewana przez opiekuna Mirosława Kiznala.
- Latem myjemy ją przed wyjściem na wybieg - tłumaczy Radosław Ratajszczak, dyrektor ogrodu. - Potem obsypuje się piaskiem, a to swoisty peeling. I wylewa na siebie wodę z trąby - dodaje.
Birma ma ok. 47 lat. Do Wrocławia przyjechała z cyrku. Wiele lat była samotna, a słonie nie lubią samotności. Jesienią dołączyły do niej koleżanki z innego ogrodu. Panie szybko się dogadały.
- Birma nie lubi być sama na wybiegu. Niecierpliwie czeka na Rani i Toto - opowiada Radosław Ratajszczak. "Zoo story" produkuje firma Fajgel dla telewizyjnej Jedynki. Jeszcze nie wiadomo, kiedy trafi na ekrany.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
