Kuszenie kamieniczników

W Jaworznie, gdzie dopiero rozpoczynają się prace związane z modernizacją Rynku, kilkanaście otaczających go kamienic ma prywatnych właścicieli. Tylko trzy należą do gminy. Miasto próbuje zachęcić kamieniczników do odnowienia elewacji budynków proponując im zwolnienie z opłaty za zajęcie pasa drogowego podczas remontu. Zapewnia także bezpłatną wymianę sieci wodno-kanalizacyjnej oraz zwrot części kosztów poniesionych na zakupów wymiennika ciepła. Właściciele kamienic chcą wykorzystać te udogodnienia.

- Od dawna myślałem o tym, żeby odnowić elewację, ale zwlekałem. Muszę mieć pewność, że po przebudowie rynku będę mógł dalej prowadzić działalność handlową. Nikt nie wyda milionów na remont, jeśli nie będzie mógł później liczyć na to, że inwestycja się mu zwróci - tłumaczy Marian Żuromski, prezes PSS Społem w Jaworznie, właściciela kamienicy przy ul. Słowackiego.

Kamienicznicy obawiają się, że będą musieli zamknąć swoje sklepy, bo projekt modernizacji jaworznickiego rynku przewiduje, że zmienią się jego funkcje. Śródmieście ma być miejscem spacerów i wypoczynku. Ma być tu ograniczony ruch samochodowy. W tej chwili przez Rynek przebiega ruchliwa droga krajowa. Władze miasta przekonują jednak, że kamienicznicy nie muszą się obawiać, że do ich sklepów nie dojadą auta dostawcze.

Piękną płytę Rynku w Czeladzi również otacza kilkanaście starych kamienic. Ich zniszczone elewacje psują widok odnowionego w tym roku Rynku. Mimo wydanych blisko 20 mln zł na jego modernizację efekt estetyczny jest mizerny.

- Od tamtego czasu przejęliśmy trzy kamienice, które w przyszłym roku będziemy odnawiać. Liczymy na to, że inni właściciele pójdą za naszym przykładem. Aby ich do tego jeszcze bardziej zmotywować, chcielibyśmy zwolnić ich na jakiś czas z płacenia podatku od nieruchomości - mówi Wojciech Maćkowski, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Czeladzi.

Tymczasem w Chrzanowie kamienice wokół Rynku udało się odnowić, choć miasto finansowo nie pomagało.

- Właściciele kamienic mogli liczyć na naszą pomoc doradczą. Wszyscy solidarnie przyłączyli się do tego pospolitego ruszenia - podkreśla Urszula Palka, wiceburmistrz Chrzanowa.