Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Górnicy dochodzą do siebie

Aleksander Król
Górnicy znajdują się pod troskliwą opieką
Górnicy znajdują się pod troskliwą opieką
Ośmiu górników, którzy w ubiegłą środę ucierpieli w katastrofie w kopalni "Borynia", opuściło wczoraj szpital w Jastrzębiu Zdroju.

W lecznicy pozostało już tylko czterech rannych. Przebywają na oddziale ortopedii. - Z każdym dniem ich stan się poprawia. Niebawem będą kolejne wypisy tych pacjentów do domów - mówi Alicja Brocka, rzeczniczka Wojewódzkiego Szpitala nr 2 w Jastrzębiu Zdroju.

Wczoraj bliscy górników, którzy przyjechali zabrać ich ze szpitala ,nie kryli wzruszenia. - Dziękuję Bogu, że tak to się skończyło. Gdy wówczas w nocy dowiedziałam się o tym, że mój szwagier jest w szpitalu, myślałam o najgorszym - mówiła przez łzy jedna z kobiet czekających wczoraj przed szpitalem w Jastrzębiu.

Niestety o szybkim powrocie do domu nie ma mowy w przypadku górników przebywających w siemianowickiej "oparzeniówce".

Ich stan jest ciężki. - Mają poparzone drogi oddechowe, dlatego leczenie trochę potrwa. Jedni są bardziej poparzeni, inni nieco mniej. Najważniejsze, że stan wszystkich oceniamy jako stabilny - mówi Teresa Wiśniewska, lekarz z Centrum Leczenia Oparzeń.

Dziś w Wyższym Urzędzie Górniczym w Katowicach odbędzie się pierwsze posiedzenie komisji powołanej przez prezesa WUG, wyjaśniającej przyczyny tragedii.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!