Sposób, by miasta rosły do wewnątrz

- Wysokościowce to inwestycje na wiele lat. Taki budynek będzie stał, może za sto lat ktoś go upiększy, ale nie wpadnie na pomysł, biorąc pod uwagę koszty, by go rozbierać. Dlatego wysokościowce trzeba budować z rozwagą - nie ma wątpliwości Małgorzata Chmiel, szefowa Komisji Rozwoju Przestrzennego w Radzie Miasta Gdańska.

Tereny inwestycyjne miasta podzielono na cztery kategorie - wyłączone z możliwości budowy wysokościowców, dopuszczone, zalecane i miejsca wskazane.

Małgorzata Chmiel mówi, że nie zgadza się z decyzją, na mocy której w tej ostatniej grupie znalazł się m.in. teren przy ciągu pieszym w Brzeźnie oraz na końcu al. Hallera, za pętlą tramwajową.

- Nie uważam za słuszne budowania wysokiego na 55-metrów hotelu niedaleko promenady w Brzeźnie, zwłaszcza że dojazd musiałby przebiegać wzdłuż tego ciągu. Przy Hallera miałyby powstać trzy wieże po 150 m. To wiązałoby się ze wzmożonym ruchem samochodowym w tym rejonie. Z drugiej strony, miejscem problemowym nie wydaje się być Wyspa Spichrzów. Wysokościowiec, który ma tam powstać, nie powinien kolidować z wizerunkiem Głównego Miasta - twierdzi radna PO.

O budowie wysokościowców rozmawiano niedawno w Gdańsku podczas konferencji INTA, skupiającej wybitnych światowych architektów-praktyków.

- Zdaniem uczestników spotkania, najlepszym miejscem w Gdańsku na powstanie wysokościowców będzie centrum usługowe we Wrzeszczu. Zgadzam się z tą opinią, podobnie jak uważam, że dobrą lokalizacją jest Młode Miasto, tereny postoczniowe. Zdecydowanie należy chronić tereny Głównego Miasta oraz starą Oliwę - twierdzi Chmiel. I dodaje, że wysokościowce "rozwijają miasto do wewnątrz".

- Nie musimy stać w korkach, bo na miejscu są przedszkola, szkoły, restauracje, sklepy, kina. Kilka lat temu każdy marzył, by pracować w mieście, a mieszkać w domku na obrzeżach. Teraz, w dobie z roku na rok gęstniejących korków, nawet w Londynie tworzy się apartamentowce w centrum. Ale trzeba pamiętać choćby o parkingach. Badania geologiczne w pasie nadmorskim wykazały obecność wód podksórnych, może więc powstać tylko jedna kondygnacja parkingów podziemnych. Parkingi będą musiały powstać w wysokościowcu, bo nie wyobrażam sobie, żeby budowaćje obok. Poruszyłam tę sprawę podczas konferencji INTA. Paneliści z przekąsem stwierdzili, że się nie zajmowali tym problemem. Czeka nas dużo pracy...