Mężczyźnie postawiono dwa zarzuty: prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwym mimo prawomocnego, trzyletniego, zakazu do tego oraz wręczenie łapówki policjantowi.
Wieczorem 6 grudnia ubiegłego roku, Dariusz C. pił alkohol w barze. Potem ruszył autem do domu, ale na skrzyżowaniu ulic Jana Pawła II i Budowniczych LGOM uderzył w znak drogowy. Zostawił samochód i poszedł do pobliskiego marketu. Tam zatrzymali go policjanci. Podczas interwencji mężczyzna dał jednemu z nich kluczyki i poprosił, by ten przekazał je jego konkubinie, bo to ona prowadziła auto. Drugiemu wręczył 100 euro. Alkomat wykazał 2,7 promila alkoholu w organizmie, ale lubinianin zakwestionował wynik. Powołany biegły stwierdził, że musiał mieć nie mniej niż 2 promile. Mężczyzna przyznał się do winy. Wyszedł z aresztu za poręczeniem majątkowym w wysokości 2 tys. zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?