Dzisiaj kilkanaście zakładów pracy na Wybrzeżu związanych z przemysłem stoczniowym zostanie oflagowane.
- Chcemy wymusić na rządzie szybkie przeprowadzenie prywatyzacji Stoczni Gdynia i Stoczni Novej ze Szczecina - mówi Marek Lewandowski, rzecznik prasowy Sekcji Krajowej Przemysłu Okrętowego NSZZ "Solidarność". - Zamierzamy też jechać do Brukseli, by prosić komisarzy Unii Europejskiej o przesunięcie terminu prywatyzacji obu przedsiębiorstw.
Związkowcy z "Solidarności" zamierzają utworzyć przed gmachem Rady Ministrów miasteczko namiotowe. Planują też organizować codziennie pikiety. Pozostali związkowcy ze Stoczni Gdynia także nie wykluczają przyłączenia się do protestu, lecz z podjęciem decyzji czekają do przyszłego tygodnia.
- Jeżeli Unia Europejska podejmie decyzje bijące w polski przemysł stoczniowy to, wówczas wyjdziemy na ulice - zapowiada Leszek Świętczak, przewodniczący Związku Zawodowego "Stoczniowiec" - Najpierw zablokujemy ulice Trójmiasta, a gdy to nie pomoże to będziemy protestować w Warszawie i Brukseli. Wiem,że w piątek do Brukseli leci minister Aleksander Grad. Będzie przekonywał komisarzy unijnych, by ci nie nakazywali zwrotu pomocy publicznej. O wynikach swoich rozmów minister ma nas poinformować w poniedziałek i do tego dnia czekamy z podjęciem decyzji o proteście.
Wizytę ministra Grada w Brukseli potwierdził wczoraj Maciej Wewór, rzecznik prasowy Ministerstwa Skarbu Państwa. - Mamy silne argumenty i jestem pewny,że komisarze unijni dadzą nam więcej czasu na prywatyzację stoczni - mówi Wewór.
Do mocnych argumentów rzecznik ministerstwa zalicza potencjalnych inwestorów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?