Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy dom pomocy pilnie potrzebny

Szymon Szadurski
Władze miasta przyspieszają z realizacją nowego Domu Pomocy Społecznej przy ul. Pawiej w Pustkach Cisowskich. Wczoraj rozstrzygnięto przetarg na nadzór inwestorski nad pracami budowlanymi, w ciągu tygodni wyłoniony zostanie też wykonawca.

Jeśli nie będzie odwołań od procedury przetargowej, pierwsza łopata zostanie wbita na placu budowy prawdopodobnie w przyszłym miesiącu, a dom oddany zostanie latem przyszłego roku. Sprawa staje się już pilna, bo funkcjonujący obecnie DPS przy ul. Legionów jest w coraz gorszym stanie technicznym. Wygaszenie placówki planowane jest w ciągu dwóch najbliższych lat. - Budowa nowego domu przy ul. Pawiej to jeden z priorytetów miasta - mówi Michał Guć, wiceprezydent Gdyni. - Największy mankament DPS przy ul. Legionów to brak windy. Stanowi to uciążliwość dla osób mających problemy z chodzeniem. Aby ułatwić im poruszanie się między piętrami miasto, już kilka lat temu, zakupiło schodołaz, specjalne urządzenie, dzięki któremu nawet osoby na wózkach inwalidzkich mogą pokonać schody. Do końca 2010 r. musimy spełnić rygorystyczne, określone w przepisach standardy, dotyczące opieki nad starszymi osobami.
DPS przy ul. Legionów dysponuje 70 miejscami, tyle samo będzie ich przy ul. Pawiej. Opieki całodobowej wymaga jednak obecnie w Gdyni około 140 mieszkańców, a ich liczba stale rośnie. Konieczne jest więc umieszczanie samotnych osób w pozagminnych ośrodkach. Tych zbyt wiele nie ma, bo aby prowadzić opiekę nad starszymi osobami, trzeba spełnić wysokie standardy, co wiąże się z kosztami.
- Jesteśmy w dużo bardziej komfortowej sytuacji, niż inne gminy w Polsce - mówi Michał Guć. - W nagłych przypadkach jesteśmy w stanie umieścić potrzebującą osobę w DPS w ciągu 2-3 miesięcy. W niektórych gminach jest to nawet kilka lat. Mamy też ten luksus, że osoby wymagające natychmiastowej interwencji umieścić możemy z dnia na dzień w prowadzonym przez miasto Ośrodku Opiekuńczym dla osób przewlekle chorych przy ul. Bosmańskiej. Jego pracownicy decydują następnie, czy osoba taka po odbytej rehabilitacji może wrócić do domu, czy jej stan jest na tyle poważny, że umieścić ją należy w DPS.
Gmina do DPS kwalifikuje w pierwszej kolejności mieszkańców, którzy nie są już w stanie samodzielnie funkcjonować. Zdarzają się np. przypadki, gdy obłożnie chorej osobie umiera małżonek. Jest ona wtedy przesuwana na początek listy oczekujących na umieszczenie w DPS.
W nowym domu przy ul. Pawiej starsi mieszkańcy zapewnione będą mieli lepsze warunki opieki, ośrodek znajdował się będzie także w bardziej zacisznym miejscu. Początek jego budowy planowano początkowo na 2006, potem na 2007 rok, jednak na przeszkodzie stanęły m.in. protesty jednego z sąsiadów i problemy z uzbrojeniem terenu.
Szymon SzadurskiBudujemyMarek Stępa, wiceprezydent Gdyni.
- Koszt budowy nowego DPS przy ul. Pawiej oceniam na kilka milionów złotych, nie chcę jednak zdradzić dokładnej kwoty przed zakończeniem postępowania przetargowego, bo byłaby to wskazówka dla wykonawców, zainteresowanych realizacją inwestycji. Przetarg na wykonawcę powinien zakończyć się jeszcze w tym miesiącu, a najpóźniej w czerwcu. Koszty budowy domu prawdopodobnie zwrócą nam się z nawiązką po sprzedaży działki po obecnym DPS przy ul. Legionów. Nie jest to już dobra lokalizacja dla DPS, ale ma inne zalety, leży blisko centrum miasta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki