Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie wolno nam zapomnieć!

Sylwia Królikowska
Wałbrzyska harcerka Natalia Jesarlew zapewnia, że razem z kolegami będzie odwiedzać grób Bartusia
Wałbrzyska harcerka Natalia Jesarlew zapewnia, że razem z kolegami będzie odwiedzać grób Bartusia Dariusz Gdesz
Harcerze zbierają pieniądze na pomnik Bartka. Nagrobek ma przypominać o tragedii 3-latka.

Niewielki kopczyk usypany z ziemi z białym krzyżem trudno odnaleźć na dużym miejskim cmentarzu w Wałbrzychu. I tak niewiele osób przyszło na pogrzeb trzyletniego Bartka, który został kilka tygodni temu skatowany przez matkę i jej konkubenta. Teraz zwykle tylko najbliższa rodzina odwiedza jego grób. Stara się, żeby był porządek. Ustawia kolorowe kwiaty. Ktoś położył nawet małego resoraka. Trzylatek za życia nie miał wielu okazji, żeby bawić się zabawkami... Był traktowany jak śmieć. Bity, wyzywany, zostawiany bez opieki. Nie miał kontaktu z dziećmi. Swoje krótkie życie spędził w cierpieniu, strachu i oparach alkoholu.

Historia chłopca wstrząsnęła całą Polską. I znaleźli się ludzie, którzy postanowili zrobić coś, by ta tragiczna śmierć nie odeszła w zapomnienie.
- Nie mogliśmy przejść obok takiej tragedii obojętnie - przyznaje Paweł Skowroński spod Warszawy. To między innymi z inicjatywy jego rodziny ZHP utworzył konto, na które można wpłacać pieniądze dla Bartka. - Zobaczyliśmy w telewizji pogrzeb chłopca. Byłem zdziwiony, że pojawiło się na nim tak mało ludzi. Pomyślałem, że nie możemy pozwolić, by zapomniano o takiej tragedii - opowiada pan Paweł. Skontaktował się z lokalną telewizją i ZHP w Wałbrzychu. Harcerze błyskawicznie utworzyli specjalne konto.

W tym samym czasie powstała również strona internetowa poświęcona Bartkowi. Można na niej również znaleźć informacje, co robić, kiedy zauważymy, że dziecko jest maltretowane, jak się zachować, gdzie zgłosić. W akcję włączyła się też pani Zuzanna z Rabki. Przygotowała ulotki, które rozkleiła w całym mieście. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Wystarczyło kilka dni i na koncie pojawiło się już około 2 tys. zł.

Zbiórka pieniędzy na nagrobek to tylko element większego przedsięwzięcia. Harcerze przygotowują cykl spotkań z dziećmi i dorosłymi pod hasłem "Gdy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat".
- Chcemy zorganizować coś na wzór happeningu dla najmłodszych, żeby w przystępny sposób przekazać, jakie mają prawa, gdzie mogą szukać pomocy, kiedy dzieje im się krzywda - mówi hm. Stanisława Buchowiec. Szukają również artystów, którzy zechcieliby zrobić nagrobek dla chłopca.
- Chcemy, żeby był symboliczny i żeby nikt nie przeszedł obok niego obojętnie - mówi pani Stanisława.

Harcerze zobowiązali się również, że będą dbać o grób chłopczyka.
- Nie potrafimy pojąć, jak ktoś mógł skrzywdzić taką małą istotę. Świat naprawdę zwariował - mówi phm. Marta Chomicz.
Rodzina Skowrońskich spod Warszawy cały czas pomaga też rodzinie Bartka. Przysyła paczki dla pani Ireny, babci chłopczyka, z ubraniami dla wnuczek, które ma w rodzinie zastępczej. - Jestem bardzo wdzięczna. Nie spodziewałam się, że znajdą się ludzie, którzy będą dla nas tak przychylni - przyznaje pani Irena.

Można pomóc
ZHP utworzył konto, na które można wpłacać pieniądze. Zostaną przeznaczone na pomnik dla chłopca, który został śmiertelnie pobity przez matkę i jej konkubenta.
Wszyscy, którzy chcieliby pomóc, mogą przekazywać kwoty na konto:
BZ WBK:
83 1090 2271 0000 0001 0930 6629
Komenda Hufca ZHP Ziemi Wałbrzyskiej
58-300 Wałbrzych, ul. Przemysłowa 16
Darowizna - Akcja "BARTUŚ".
Informacje na temat przedsięwzięcia są też zawarte na stronie internetowej: bartus.eu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska