Będziecie mogły szaleć wśród wieszaków, cieszyć się zakupami, wydawać ciężko zarobione pieniądze (nie zawsze swoje, ale co przecież Jego, to i wasze, więc nie ma problemu, prawda?). Życie jest piękne. Pięknie jest żyć we Wrocławiu. Bo tutaj nie tylko prezydent jest fajny, trendy i cool (komu przeszkadza, że nie chciał jakiegoś Groclinu), nie tylko Rynek cudny (choć brudny), ale i ludzie mili (no, chyba że ich jasna krew zalewa, gdy stoją w gigantycznych korkach, bo wtedy taką polszczyzną rzucają, że nie tylko profesorowi Miodkowi uszy by zwiędły).
Wrocław jest fajny. Dla kobiet. Bo i teraz Pasaż Grunwaldzki będzie rozbudowany i koło Astry będzie idyllicznie, i Renoma się rozrasta. Będzie gdzie się stroić, wdziewać i ubierać. Oczywiście, my, faceci, wiemy Drogie Panie, że nie dla siebie to robicie, że to dla nas, dla swoich brzydszych połówek. Dbacie o nas, bo przecież pięknie ubrana kobieta, obwieszona delikatną biżuterią świadczy o mężczyźnie, że ten mężczyzna o nią dba, że się stara, że mu zależy, że ją kocha. Tak przynajmniej tłumaczą mi: moja żona, koleżanki, przyjaciółki (oczywiście im wierzę).
Drogie Panie. Jak już się obkupicie w cudownym Wrocławiu, wydacie masę kasy, to zostanie Wam już tylko jeden mały problem: pochować paragony, odciąć metki z cenami i wmówić ukochanemu, że kupiłyście to wszystko na 70-procentowych przecenach, z megarabatem i zniżką na kartę stałego klienta. Mówię, że mały problem, bo przecież wasi faceci zawsze w to wierzą...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
