Opole: Zabawa trwa od kilku dni

Wszystko po to, aby dziś wieczorem uroczyście ogłosić, że na trzy kolejne dni Opole staje się stolicą. Przynajmniej polskiej piosenki.

Miasto festiwalem żyje już od kilku dni - imprezy towarzyszące, które odbywają się głównie na Rynku, przyciągają setki wielbicieli dobrej muzyki. Jedną z najbardziej udanych było z pewnością środowe OFF Opole. Zagrały cztery alternatywne zespoły, a jedną z gwiazd była katowicka grupa Muariolanza.

Tymczasem w amfiteatrze trwają ostatnie przygotowania do festiwalu. Wczoraj już od godziny dziewiątej odbywały się intensywne próby, przede wszystkim artystów biorących udział w dzisiejszym konkursie Premier. Wśród nich zabrakło niestety Roberta Gawliń-skiego, lidera zespołu Wilki (zdaniem wielu murowanego kandydata do zwycięstwa w konkursie). Jego żonie Monice, a jednocześnie mena-dżerce grupy, kilka dni temu wypadł dysk i Robert zdecydował zostać przy niej. Muzyk do Opola przyjedzie dopiero na dzisiejszy koncert.

Różne są patenty na zwycięstwo i zdobycie sympatii publiczności. Tatiana Okupnik, rywalka Gawlińskiego w Premierach, postanowiła wysłać w teren specjalnego hummera, w którym podróżowały... cztery jej sobowtóry. Dziewczyny przechadzały się wczoraj po centrum Opola i rozdawały przechodniom single z konkursową piosenką "Kogo kocham" oraz haftowane chusteczki z wizerunkiem artystki.

Tegoroczny festiwal w Opo-lu to także jeszcze lepsza technika przekazu dla telewidzów. Doskonały odbiór imprezy zapewni m.in. latająca kamera. Na całym świecie jest ich tylko pięć - cztery pojechały na Euro 2008, a piąta przyjechała właśnie do Opola. Tak zwany spiderman fruwać będzie nad całym terenem festiwalu. Dzięki niemu zobaczymy nie tylko to, co się dzieje na scenie amfiteatru opolskiego, zajrzymy również na scenę i poza nią.