- Nie potrafimy oszacować ile czasu upłynie zanim uda się posortować wszystkie przesyłki , zapakować je i dostarczyć adresatom - tłumaczy Bartłomiej Kierzkowski, regionalny rzecznik poczty. - Trzeba też pamiętać, że pracownicy poczty będą musieli "odrobić" zaległą pracę, która nie została wykonana
z powodu strajku a będą też pracować przy bieżących przesyłkach - podkreśla Kierzkowski.
Rzecznik poczty dodaje, że poczta będzie starała się, aby zalegle przesyłki dotarły do adresatów jak najszybciej, ale nie można wykluczyć i takiej ewentualności, że poczta dotrze z miesięcznym opóźnieniem. - Za wszystkie niedogodności i utrudnienia przepraszamy naszych klientów - bije się
w piersi Kierzkowski.
Od wczoraj w Krakowie pracują wszystkie urzędy po-cztowe, do pracy powrócili także wszyscy strajkujący pocztowcy.
Pełną parą ruszyła rozdzielnia poczty w Prokocimiu. Najwięcej pracy czeka pracowników tzw.obsługi bezpośredniej czyli listonoszy i osoby zatrudnione przy okienkach pocztowych.
Jak wielkie straty poniosła poczta z tytułu strajku, będzie wiadomo dopiero za miesiąc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?